Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHCIAŁA ANKA SAŁATKI ZAPIJAĆ WODĄ, TO MA :-)

dziewczyno! nawet nie masz pojęcia jak ja Ci zazdroszczę! taki facet to skarb! mój Niedźwiadek kiedy mówię że nie mogę tego i tyle i o tej porze jeść mówi mi że jestem piękna, że kochanego nigdy nie za wiele i że jak schudnę to będę źle wyglądać! ryczeć mi się chce bo jak się poznaliśmy ważyłam 10 kilo mniej a teraz... bez komentarza... Aneczko... z całego serca życzę Ci żeby ten związek trwał wiecznie i żeby Twój Tomek nigdy się nie zmienił... to wielkie szczęście mieć przy sobie kogoś kto nie tylko Cie kocha ale i rozumie... całuski :o))

a ja tu czytam ANKĘ i beczę!!!!!wiesz ,ze nalezy Ci się szczęście jak nikomu innemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!wiesz!!pytam??!?!!!

Tomki są fajne - potwierdzam :D

Trafił Ci sie wyjątkowy facet, bardzo dobrze ze z Nim szczerze porozmawialas!!!!!!! Teraz bedzie juz tylko lepiej!! Życze szczescia i wiecej wiary w siebie kobietko- jestes boska!!!!!!!!!!!!!!

Te pozytywne przeżycia można dedykować wszystkim nie wierzącym w szczęście Kobietom. Trzeba tylko odrobinę pomóc losowi. Super z Ciebie Babka. Uściski i dziubaski.

widzisz Aniu a jednak zrozumial i bedzie dobrze a podobno i milosc odchudza tyle wrazen westchnien emocji ze za pare tygodni bedzie dobrych pare kilo w dol. pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki buziaczki

Boże, Anulka, jak ja Ci zazdroszcze (ale oczywiscie tak pozytywnie :)) Tez mam nowego zalotnika ;), ale gdzie mu tam z zainteresowaniem do Twojego. Bądź szczęsliwa i korzystaj z życia, nalezy Ci się :) Buziaxy :****

super babka z Ciebie!!! pewnie ! wracaj do gry i przede wszystkim żyj tak,jak Ty chcesz żyć !!! bardzo dobrze to rozegrałaś i wygrałaś!!! 3mam mocno kciuki za dalsze sukcesy !!! :))) pozdrawiam gorąco!

Aniu Ty szczęściaro pierońska !!!!!! ;*** może Tomek ma jakiś młodszych kuzynów albo brata?? a może jakiegoś siostrzeńca? :ppp pisz mi szybko bo nie wytrzymam :D

facet aniol:D

Czytając Twoje wpisy mam wrażenie jakbyś była mi bliska, jakbym czytała swoje myśli...aż uśmiecham się sama do siebie...trzeba przyznać, że czytanie Twojego pamiętnika to sama przyjemnośc...i mam nadzieję, że dojdziesz do swojego dietetycznego celu, tym bardziej że widzę, że będziesz mieć w tym udział Tomka:)...aj jak pozytywnie:)pozdrawiam

Aniu ale super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ^^ Gratuluje Ci tego ze mu powiedzialas!!!! :DDDDDDD jestes wielka!!! odwazylas sie!!!! i jestem z tego dumna! ^^

Wspaniały ten Twój pamiętniczek. Tak się wciągnęłam, że przeczytałam od deski do deski. I ta historia z Tomkiem taka romantyczna. Twoje sukcesy w odchudzaniu bardzo mi zaimponowały i czekam z niecierpliwością na następny wpis:)

chyba nie ma nic lepszego jak czytanie pamietnika kogos, do kogo puka Szczęscie, a on otwiera mu drzwi i pozwala zostac na stale... nie pierwszy raz wyje z radosci czytajac Twoj pamietnik :) i naprawde fajowo, ze Twoj Tomasz istnieje i ze sie znalezliscie! :))) najlepszego na kazdej z drog! :) pozdrawiam

Podziwiam naprawdę.Trzeba mieć wiele odwagi w sobie żeby przeprowadzić taką rozmowę:) Jestem dumna z Cb. jako vitalijki,chociaż ja nie jestem takwspaniała w dążeniu do celu jak Ty,pozdrawiam;* :))

Jestes przemila osoba. Czytam cie od pewnego czasu i uwielbiam coraz bardziej :-)

no i zrozumiał :) super :) teraz pewnie siedzisz i ciągle myślisz co też Tomek chce Tobie powiedzieć... czytając ten pamiętnik czuję sie jakby to mnie taka radośc spotykała więc ciekawośc jest wielka hehe ;) ale masz racje nie naciskaj :) ciesz się szczęściem :)

To piekne co sie wydazrylo, bardzo ci kibicuje i wiem , ze taka wspaniala osoba jak Ty zasluguje na szczescie. Sciskam

Tylko pozazdrościć takiej miłości nie ma co :)

A ja nadal mam nadzieje, że kiedyś się poznamy jeśli faktycznie mieszkasz w mińsku:)