Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mniam mmmm mniam :)


:)
  • aneczka102

    aneczka102

    11 lutego 2010, 14:21

    Powiem Ci, że trudno było przeczytać Twój wpis bez patrzenia na zdjęcia, ale jakoś się udało i nie ślina mi po brodzie nie cieknie!! Ale - niegrzeczna dziewczynka!! Takie pułapki na Vitalijkowe koleżanki zastawiać!!.Ps. Dogadałaś się z Fioną?

  • jalosia

    jalosia

    11 lutego 2010, 14:00

    Tylko się nie zamęcz w tej kuchni. Ja wczoraj przeszłam maraton pączkowo-oponkowy i skończyło sie na silnym bólu ...biodra :/ Już faworki sobie odpuściłam z resztą kto by to wszystko zjadł? Smacznego dnia obżartucha.

  • Idalcia

    Idalcia

    11 lutego 2010, 13:18

    Buuu, a ja zawsze jak sobie obiecam dietkowanie, to muszę się czymś opchać do granic możliwości... Masakra. Mój jadłospis ostatnimi dniami jest TOTALNIE do d**y i przytyłam. Haaa, dlatego tłusty sobie podaruję :D Buziaki, Miłego świętowania:D:* Idala.

  • akitaa

    akitaa

    11 lutego 2010, 13:11

    a u nas to się chrust nazywa ;p hehe. Smacznego Kochana! :*

  • lea83

    lea83

    11 lutego 2010, 12:48

    Faworki...ech, smak mojego dzieciństwa! Moja mama ostatnio zrobiła pączki/oponki. Wyszły świetne! Ja niestety dziś wrzuciłam w siebie dwa :) Przyszły pod sam nos więc brałam co dawali ;) Taka nasza tradycja w pracy :) A jaki był bunt, że dla kogoś zabrakło!!! :D Chcieli zgłaszać braki do managera ds. pracowniczych :D Uśmiałam się. Ściskam mocno!

  • anaidd

    anaidd

    11 lutego 2010, 12:43

    MIŁEGO WIECZORKU I DEGUSTACJI...

  • Pomme.Coccinelle

    Pomme.Coccinelle

    11 lutego 2010, 12:34

    No wiem,wiem,że to może być "wina" ciąży chociaż na pewno nie do końca.Zresztą ja od zawsze jestem humorzasta;/.A z tym upieczeniem (usmażeniem?) pączków to świetna rzecz;).Takie są najlepsze,aż się rozmarzyłam,ale mi ostatnio nie wychodzą piekarskie wyroby,więc sobie daruję;p w tym roku

  • Camarillaaa

    Camarillaaa

    11 lutego 2010, 12:32

    Ehh gdybym ja tylko miala tyle czasu co Ty na robienie tych smakowitosci :) A tu nic tylko od pon do pt praca a w weekendy zlecenia :( czekam jak na zbawienie na wiosne i wieksza dawke energii i na wakacje wreszcie pozadne leniuchowanie przez dwa tygodnie bo nie mialam takowych od dwoch lat juz...musimy tylko zdecydowac gdzie jedziemy, byleby cieplutko bylo :P

  • erika84

    erika84

    11 lutego 2010, 12:31

    też miałam sama robić pączki, ale jednak nie będę miałą czasu :( zjadłam już dwa ze sklepu, miały baaardzo słodki dżem , że jeszcze mi niedobrze :(

  • MARGOLKA26

    MARGOLKA26

    11 lutego 2010, 12:31

    po jednym wirtualnym oponku i faworku!!!!MIŁEGO WIECZORKU!!!

  • marleninka

    marleninka

    11 lutego 2010, 12:11

    oponki... kiedyś moja mama je robiłaczęsto... pamietam... jasię jakoś nie garnę... :/ może gdybym na dietce nie była... tak to wolęnie ryzykowac i jadę na gotowe pączucie wyrobu babci :D

  • justynaaa00

    justynaaa00

    11 lutego 2010, 12:04

    Heh:) Nie lubię pączków;) :) :) Faworków tym bardziej ;)

  • ksiezycwkaloszach

    ksiezycwkaloszach

    11 lutego 2010, 11:56

    faworki... szkoda, że moja mama już ich nie robi...

  • dziewczyna1989

    dziewczyna1989

    11 lutego 2010, 11:44

    miłego dnia :)

  • dziewczyna1989

    dziewczyna1989

    11 lutego 2010, 11:44

    aa mnie się nie chce robić ii idę na łatwiznę, co kupione - wpałaszuję :D

  • Bruniaaa

    Bruniaaa

    11 lutego 2010, 11:14

    O tak,też kocham faworki.. niestety jestem chora i muszę się zdać na to co mama przyniesie do domku, a faworków nie było w cukierni, eh.. to się nazywa pech. Tobie życzę smacznego i miłego wieczorka ;)

  • Natalkawopalach

    Natalkawopalach

    11 lutego 2010, 11:12

    ty brzydka ty....mmmmmmmm jak ci wyjda takie jak na tych zdjęciach to mnie zaproś..o cholera jak mi ślinka cieknie....brzydka ty!!!!

  • gosiaczek0

    gosiaczek0

    11 lutego 2010, 11:10

    Miłego smażenia, a potem smacznego jedzenia :)

  • katherina1990

    katherina1990

    11 lutego 2010, 10:59

    czytam Twój pamiętnik już od dłuższego czasu, regularnie.Jestem uzależniona od czytania go i bardzo mi się podoba, i to twoje pozytywne nastawienie do świata i wszystkiego.Dopiero teraz sie zalogowałam żeby walczyć z moim tłuszczykiem i postanowiłam napisać.Pozdrawiam i oczywiście gratuluje Bobaska ;)

  • MOniKA2708

    MOniKA2708

    11 lutego 2010, 10:49

    ja tezod wielu lat nie jadlam juz faworkow :/ a je po prostu ubostwiam :) moze podeslesz mi klika :D? buziaki i udalengo pichcenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.