waga rano o 11 kiedy ruszylam sie z wyra na czczo i po toalecie 59.3kg
i poniewaz wstalam w porze drugiego sniadania w niedzielny poznym poranek zjadlam kalorycznosc pierwszego i drugiego sniadania a wiec od wczoraj odgrzewana watrobka drobiowa z cebula od wczoraj-jeszcze lepsza z warzywami. mniam palce lizac. Kalorycznosc? 400-500kcal ?nie ma duzo, a pieczywa nie jadlam. smakuje mi bez. sprawdzilam 136/100g
wlasnie dostalam nowy plan diety z celem chdnac 0.5 kg tygodniowo i teraz tak mi odpowiada. kalorycznosc dzienna ok 1600kcal. a ja oczywiscie jeszcze cwicze-zawsze cwicze.
Ogladam Berlin-mistrzostwa swiata. Zazdroszcze wysportowanych cial.Podobaja mi sie umiesnione ciala, dobrze wyrzezbione, kobiet delikatnie wyrzezbione bez grama tluszczu. zajebiscie.
Co za sens sie odchudzac bez wysilku fizycznego. flaki galareta rozstepy etcetera.
Hm,moze lepiej pulchna zostac ...
cdn...
rano sniadanie 300kcal
ciastko 100 garsc winogron 50 maliny 50 (200)
zupa pomidorowa i indyk z warzywami (500kcal)
bezy z kremem 300kcal
juz jest 1300kcal
troche przesadzam z tym tempem....
no wlasnie wrocilam by wpisac ze zjadlam biszkopt z light kremem i truskawkami (150kcal) i cisatko 99kcal
1600kcal dzis juz