znów 50dag w górę !! Tylko strzelać we wszystkie wagi!! Fakt jestem przed okresem , ale pół kilo!!!!
Na dworze szaro i pochmurno i jest mi źle, do tego do 20.00 w pracy!!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (29)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 37483 |
Komentarzy: | 211 |
Założony: | 16 lutego 2010 |
Ostatni wpis: | 19 kwietnia 2015 |
kobieta, 49 lat, Warszawa
164 cm, 80.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
znów 50dag w górę !! Tylko strzelać we wszystkie wagi!! Fakt jestem przed okresem , ale pół kilo!!!!
Na dworze szaro i pochmurno i jest mi źle, do tego do 20.00 w pracy!!
" Marzec, marzec pięknie się wystroił..."
Ten tydzień jest jakiś strasznie zapracowany, przec co nie miałam siły siadać do komputera.
Dziś rano pobiegłam na siłownię . Z wielką ochotą powyciskałam z siebie siódme poty. Teraz tylko z córką na basen( ja jako widz :-)) i wieczorem laba. Chyba zwarjuję? od nadmiaru wolnego czasu.
Wpadłam na pomysł by z rana pić jakieś pysznościowe koktajle , ale nia mam pojęcia jakie i brak przepisów na nie ?Może któraś z Was mi podpowie?
Jutro dzień pomiarów Chyba różowo nie bedzie , gdyż dziś kobiet i troszkę sobie po dogadzałam. Pozdrawiam wszystkie kochane pulchniutke kobietki i nie tylko w nasze święto
Pomimo słońca na niebie nie jest mi wesoło. Mam do siebie żal że tak często wchodzę na wagę. A z drugiej strony jak waga tak drastycznie może skakać ? Wczoraj 82 dziś 83 to jakiś koszmar!!! Ćwiczę na siłowni dzielnie 3x w tygodniu , staram utrzymywać dietę i co?
Od dziś chyba zaostrzę dietę. Mam na myśli przestrzeganie pór posiłków co do minuty( w Pracy pewnie będzie trudniej ). Zobaczymy .
Miłego dnia i dużo słoneczka
Dziś znowu waga w górę! A tak się cieszyłam!! Oczywiście trener uprzedzał mnie że tak może być , ale dlaczego ja?. Z drugiej strony spodnie robią się za luźne ( specjalnie uprałąm spodnie by sprawdzić czy to prawda. Moi kibice powiedzieli że materiał się rozciągnął więć im muszę udowodnić) i obwody troszkę spadają. Dietkę trzymam zbilansowaną . Dziś na śniadanie dwie kromeczki chleba pełnoziarnistego "trojaka"oraz galaretka z kurczka., II śniadanie sok z marchewek, obiadek 4 łyżki ugotowanego makaronu razowego z piersią kurczaka+ suszone pomidory 2 szt + sałata roszpunka.Przekąska ( choś podwieczorek lepiej mi pasuje ) pamelo. A kolacja sałata z łososiem+ 1 pomarańcza+ pestki dyni i słonecznika +łyżka oliwy
Super!!!!!!!Wreszcie coś drgneło!Prawie dwa kilogramy .Motywująco działa spadek wagi!.
Jutro idę na siłownię .jak miło bedzie popedałować na rowerze
Hę, jutro czas ważenia i mierzenia ale po dzisiejszej rozpuście? czy to ma sens?
Na dziś przygotowałam sobie soczek z marchwi, kapustka kiszona z gotowaną roladką , serek wiejski odtłuszczony i teraz zjedzony pączek był bardzo smaczny!!!
W sobote mogę dopiero iść na siłownię i to wszystko spalić !
W dniu dzisiejszym mam egzamin na prawojazdy, Poziom adrenaliny wysoki!!!