Pomimo słońca na niebie nie jest mi wesoło. Mam do siebie żal że tak często wchodzę na wagę. A z drugiej strony jak waga tak drastycznie może skakać ? Wczoraj 82 dziś 83 to jakiś koszmar!!! Ćwiczę na siłowni dzielnie 3x w tygodniu , staram utrzymywać dietę i co?
Od dziś chyba zaostrzę dietę. Mam na myśli przestrzeganie pór posiłków co do minuty( w Pracy pewnie będzie trudniej ). Zobaczymy .
Miłego dnia i dużo słoneczka
izabela11121
26 lutego 2012, 10:34To zależy od osoby. Ja waże się (właściwie ważyłam, bo właśnie waga mi się zepsuła=/) codziennie. Jak odrobine schudłam to się cieszyłam, jak jest tak samo- ok, a jak więcej to mam motywacje by dalej pracowac nad soboą. Codzienne ważenie mnie motywuje do pracy nad sobą, więc myśle, że to nie jest złe:)
dGratka
26 lutego 2012, 10:18Nie możesz się dziennie ważyć. Można się załamać. Wiem coś o tym. Moja siostra codziennie wchodzi na wagę i płacze... Mama musiała baterie wyciągnąć... ;// Pozdrawiam!