Dziś mija miesiąc odkąd podjełam decyzję o chodzeniu na siłownię i wcieliłam ją w życie. Czy waga poszła w dół? Na samym początku tak , a potem przybyło mi 1kg i tak trwam. Jutro ważenie i mierzenie więc dokładnie nie wiem. Na pewno ubyło mi 3 cm w biodrach i 2cm w pasie- spodnie są luźniejsze

. Jedno na pewno muszę stwierdzić co jest na plus to to że mam większą werwę i jestem pozytwnie zmęczona.Na ćwiczeniach leje się ze mnie pot strumieniami (szkoda że to nie tłuszczyk

) i z dnia na dzień sprawia mi to większą frajdę. Dziś jeździłam na rowerze 30 min i za nim się obejrzałam zegar na rowerze zasygnalizował koniec ćwiczeń. Dziś mam wolne ale do końca dnia mam dzień wypełniony ganianiem po mieście. Szkoda tylko że dziś taka brzydka pogoda

.Wieczorkiem zafunduję sobie cieplutką kąpiel a jutro do pracy.