Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majrok

kobieta, 48 lat, Wrocław

166 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsć do wagi 58 kg!!!!!!!! ćwiczyć i dbać o siebie!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 października 2013 , Komentarze (5)


Dotychczasowe efekty?
waga spadła o ok 2 kg
teraz oscyluje w granicach 58,8-59 i jakby zatrzymała się- od ponad tygodnia nie spada...
Czuję, że rzeczy robią się luźniejsze

Inne efekty- jakby trochę więcej energii i mniejsze zmęczenie...
Skóra też się oczyszcza więc pojawiają wypryski  na plecach, szyi, twarzy-nie cierpię tego, ale liczyłam się z tym przystępując do tej kuracji...to przejściowe

Staram się spacerować wieczorem, szybki marsz ok 45 minutowy.
Na inne ćwiczenia  nie jestem gotowa, do biegania mnie kompletnie nie ciągnie jak wcześniej...w ogóle dużo się zmieniło , moja psychika po tym co się stało nie może dojść do siebie

25 września 2013 , Komentarze (3)


Dotychczasowe efekty:
- czuję się lżejsza
- nie mam tego uczucia pełności w brzuchu, żołądku
- waga spada ok 0,5 na tydzień - obecnie jest 58,9
- nie mam żadnych wzdęć, gazów, itd
- jakby troszkę więcej energii....wieczorem nie chce mi się spać już o 20

jeszcze 2 tygodnie, 

Zaczynam myśleć o orbitreku, żeby pójść na siłownię. Nie bardzo mam czas, wracam ok 17, muszę przygotować coś do jedzenia...a to nie jest proste kiedy wyklucza się tyle rzeczy z jadłospisu......jak zwykle brak mi organizacji.
Ciało jednak flaczeje, bezlitośnie. Muszę podjąć jakąs aktywność- orbitrek, nordic walking

Wczoraj robiłam samodzielnie mleko kokosowe- pycha. Szkoda tylko, że to nie produkt do mojej grupy krwi...ma tyle dobrych właściwości...
Nie mogę pić krowiego w tej diecie

22 września 2013 , Komentarze (2)

Cytat z podsumowania: "Z powyższych rozważań wynika, że w tradycyjnym systemie szkolnym 
wychowanie (edukacja) ma charakter interwencji, a nawet manipulacji osobowością 
dziecka, w rezultacie zaś dążenie do stworzenia jednorodnego wzorca ucznia, 
łatwego do kontroli i do oceny w kategoriach moralnych."
 

 >>>Całość: <<< artykułu

Jeśli porównamy to z tym poprzednim artykułem o systemie edukacji w Finlandii- to gdzie my jesteśmy??
Moja koleżanka zabrała swoja dzieci ze szkoły, uczy je w domu- "instytucja szkoły domowej" dopiero u nas w kraju raczkuje ale miała dość zabijania w jej dzieciach pasji, kreatywności i wpasowywania się w schemat wzorca ucznia, który mam myśleć w określonych kategoriach...Podziwiam ją...


18 września 2013 , Skomentuj

 Czuję się lekko osłabiona, ale nadal trwam czekając na efekty...
Tutaj  możecie poczytać- to zaproponował mi lekarz, jako kurację przed przystąpieniem do antybiotyku.
Mam toxoplasmosę i to pewnie było przyczyną poronienia. badania robiłam na początku ciąży i  nie było przeciwciał, wszystko było ok. Musiałam zachorować kilka dni, może tydzień później...po badaniach...


15 września 2013 , Komentarze (1)

Brak cukru, białej mąki, glutenu- doskwiera bardzo- ale wiem, ze muszę pozbyć się różnych zanieczyszczeń z mojego organizmu...wytrzymam
Waga 59,7 kg, trochę skacze ale tendencja spadkowa..no nie dziwne przy takiej diecie prawie bezglutenowej...błonniku itd.

Dodatkowo- dieta zgodna z grupą krwi...prawie, bo pomidorów sobie nie odmówię 


12 września 2013 , Komentarze (3)


Zdecydowałam się przeprowadzić kurację oczyszczającą..ze wszystkiego co zamieszkuje mój organizm... Będzie to trwało ok 3 miesięcy.
Kuracja składa się z :
- specjalnej diety, głównie związanej z grupą krwi
- przyjmowaniu specjalnych preparatów (naturalnych), które mają pomóc w oczyszczaniu...
- dużo wody, żeby organizm szybciej oczyszczał się z toksyn
Skutkiem ubocznym będzie spadek wagi (), ale akurat to mi wcale nie przeszkadza. Bardziej boję się gorszego samopoczucia, osłabienia, itd...a w pracy trzeba być

Dziś dzień 2
Po wczorajszym ataku migreny jest już troszkę lepiej, odpuszcza
Suplementy wg wskazań (nie piszę jakie, gdyż nie chcę aby to była reklama) 
Dodatkowe wsparcie zapperem, ale jeszcze nie rozgryzłam jego funkcjonowania

Zdecydowałam o gruntownym oczyszczaniu, a dopiero potem będę myśleć o ciąży. Chcę się dobrze przygotować, aby nie doszło do jakichkolwiek komplikacji.



3 września 2013 , Komentarze (3)

Witajcie,
od dłuższego czasu zgłębiam wiedzę na tematzielonej kawy. Okrzykniętej przez ostatnie miesiące jako "cud dietetyki".
Ile w tym prawdy ? Czy na prawdę ma właściwości odchudzające ? I jak często ją pić by widzieć efekty ?

Zacznijmy może od początku. Postaram się Wam to przybliżyć w treściwy sposób.

Kawa zielona - ziarna kakaowca, które nie zostały poddane procesowi palenia ani fermentacji. Z tego powodu aromat jest słabszy, a smak kwaskowaty. Zawartość kofeiny pozostaje jednak niezmieniona, czyli taka sama jak w przypadku kawy czarnej.



Substancją czynną jest kwas chlorogenowy (ACG) - związek ten ma właściwości przeciwutleniające, bakteriobójcze, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne. Dążąc dalej: połączenie kofeiny z kwasem ACG znaczącoobniża przyswajanie cukrów zmniejszając tym samym magazynowanie go w organizmie (w postaci tłuszczu). 

Pierwsze badania na ludziach dowiodły spadek wagi o 3 kg większy na osobie spożywającej zieloną kawę przez 2 miesiące. Trzeba zaznaczyć, że w obu przypadkach przestrzegana była dieta 1200 kcal.

Wedle kolejnych badań, dowiadujemy się, że możemy zmniejszyć zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie o około 15 - 30% dzięki systematycznemu piciu zielonej kawy.

Przeczytałam wiele artykułów, przejrzałam badania (których ku memu zdziwieniu nie jest aż tak wiele) i wszędzie znajdowałam pozytywne wnioski, optymistyczne wyniki. 
To napawa nadzieją. Wychodzi na to, że w tak przyjemny sposób jak picie kawki z koleżanką, pomoże nam dodatkowo zrzucić zbędne kilogramy.


Do wszystkiego trzeba jednak podejść sceptycznie, a raczej ostrożnie. Kawa zielona ma same plusy (wedle przejrzanych przeze mnie badań), lecz nie wystarczy jej pić - by schudnąć. Jest ona swego typu katalizatorem (przyspieszaczem) w procesie spalania tkanki tłuszczowej, jednakże trzeba pamiętać o najważniejszym: zdrowym żywieniu i aktywności fizycznej ! Bez tego wszelkie suplementy, te naturalne i te sztuczne (których jestem oczywiście przeciwnikiem) nie będą działać. 


 Serdecznie pozdrawiam i życzę smacznej, piątkowej kawy !

http://bycfitness.blogspot.com/2013/02/zielona-kawa.html

18 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Powoli wracam do rzeczywistości,życie toczy się dalej... Ale to wciąż tak cholernie boli i boli...

15 sierpnia 2013 , Komentarze (10)

Wróciłam ze szpitala..  Poroniłam. Nikomu nie życzę takich przeżyć.. Masakra ...trzeba mieć nadzieję,że za kilka miesięcy się uda..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.