Lubie swój brzuszek rano. W zasadzie na leżąco lubie go cały dzień :P Momentami nawet lubie resztę ciała.
Gdy jestem sama w domu, przy wieczornym świetle bardzo lubie całe swoje ciało. Podziwiam pomysłowość Boga stojąc w bieliźnie przed lustrem.
Wiadomo, rano pryska bańka mydlana. Albo wychodząc z domu czuję się piekna, po wejściu na uczelnie czuję się brzydka. Zazwyczaj.
Ale ogolnie staram się leczyć kompleksy. Nie jestem tak w naszych czasach typową- zakompleksioną osobą. Działają na mnie bardzo motywujące hasła na temat ćwiczeń, zdrowego trybu życia i tego ,że powinnismy robić coś dla siebie, nie dla innych , nie przejmować się ich opinią. Naprawdę staram się tak żyć. (szczerze mówiąc jeszcze nie spotkałam drugiej osoby, która by naprawdę próbowała żyć.) Żyć według motywujących haseł, łapać każdą chwilę, nie narzekać. Ja naprawdę z całych sił staram się tak żyć!
Często przy najzwyklejszych chwilach przypominają mi się ulubione cytaty. Moja najnowsza zdobycz " walcz- póki Twoi idole nie staną się Twoimi rywalami" :)
Enjoy your day ;)
EDIT Od dziś codziennie wstawiam swój przeliczony jadłospis. Dlaczego nie mogę wygenerować linku na ilewazy.pl ??? Chyba nie musze mieć tam opłaconego konta ?
Dziś wstawiam tylko to. Pierwszy raz obliczone. Wiedzialam ,ze weglowodany będa przeważać i jakoś super dziś nie jadłam ale jestem negatywnie zaskoczona proporcjami makro. od jutra staram się jeść 30/30/40 i muszę kupić jakiś zdrowy tłuszcz jem go jedynie w postaci migdałów i siemienia. po łyżce dziennie. ew. w mięsie żal mi się. takie zaniedbanie.
W sobote skończyłam 19 lat dziekuje Wam pięknie za życzenia! Stawiam flaszkę :D
Zdrówko najważniejsze a o reszte zadbam sama! :)
Poszłam na koncert Dawida Podsiadło. No przeeee słodziaczek! Tak szczerze to starałam się tak nie zachwycać i nie piszczeć ,bo publiczność była megaaa! Ale naprawde się można zakochac.. ;) Coś okropnego;) Zakochac się w "gwieździe" ;)
Stałam tuż pod sceną i czułam się jakby tam śpiewał mój dobry kolega;) Miał stan podgorączkowy.. jakie miał teksty hehe ;) "mam goraczke, jakbym zemdlał to spoko, nic sie nie dzieje" "zimna ta zima nie? a no tak . tu Wam gorąco. kurde nie śmieszne te moje żarty widze" "dobra, to może teraz zaśpiewamy o tych prostokątach? " "kurde miałem coś powiedzieć .. kurde... co miałem powiedzieć .. (szła już muzyka i gdy powinien zacząć śpiewać krzyknał aaaa już wiem! miałem powiedzieć: jak na wembley! :D sorry chłopaki ,zacznijcie grać jeszcze raz" :D i wiele innych, przesmiewczy jest :)
Świetnie było. Wracając przed północą spotkałam ekipę ludzi, zagadali, okazało się że mieszkają w sumie w moim bloku i zaprosili mnie do siebie i poszłam na godzinke na domówke :D Wiem, jestem nienormalna ,ale widzialam ,że są sympatyczni :P I większość dziewczyn hehe :)
A no i od współlokatorek dostałam mikser :D Skubane :D Od kol z uczelni kosmetyki Dove, od przyjaciolki dostane duży biały talerz bo poprosiłam hehe :D W ogole mialam nie obchodzic urodzin a obeszłam haha :D
Zeszły tydzień byłam chora i mialam same wazne egzaminy. W związku z tym nie ćwiczyłam. Dziś (choc mam okres) nic mnie nie powstrzyma. Byłam na fitnessie;) Ale wykonywalam peelingi, jadłam zdrowo, piłam wode itd. wszystko gra:)
Tyyyle rzeczy jeszcze Wam chce powiedzieć ale kto by to czytał wszystko naraz :D Podziele na części :D
Jeeej 19 lat. I tak będę wieczną osiemnastką :D Z vatem.
Wczoraj koleżanki na uczelni mi dały zestaw kosmetyków, na korytarzu, a czekalismy na szkolenie BHP i bylo chyba ze 100 osob i wszyscy sie przyłączyli do śpiewania 100 lat ;) Nie wiedziałam, w którą stronę patrzeć :)
A dziś współlokatorki mnie totalnie zaskoczyły i dały mi mikser :D Heheh jak powszechnie wiadomo , uwielbiam gotować/piec i wszystko co z tym związane;)
Teraz jade do Auchan (nie znam tego marketu, podobno wielki :D) i kupie cos, bo sobie zażyczyły ciasto przez ten mikser heh;)
A wieczorem KONCERT PANA PODSIADŁO :D
Sama sobie kupilam wczoraj bilet, a co , urodziny mam :P
Dziewczęta może to głupie, ale skuteczne! Zawsze mialam polajkowane jakieś tam stronki o zdrowym trybie życia. Ale ostatnio trochę poszperałam i polubilam mnóstwo (naprawdę wartościowych) Fan Page'y. Motywatorów do ćwiczeń, treningów, zdrowych przepisów, walki, wstania z kanapy, efektów ćwiczeń, zdrowych zastępników jedzenia.. Obecnie 3/4 mojego Facebooka przepełniają posty dotyczącego zdrowego trybu życia. A pozapisywałam się nawet do grup, gdzie ludzie pytają co z czym zjeść, wyjaśniają sobie jak walczyć z zakwasami.. Dzis np. wywiązała sie długa dyskusja o rodzajach zielonych herbat i ktory jogurt naturalny jest najzdrowszy. NO MOI LUDZIE KURDE :D Czuje się u siebie :)) Zdrowe jedzenie i motywacje do treningów są wszędzie wokół mnie, nie ucieknę już od tego :D
To baaardzo mi pomaga ;) I szczerze Wam polecam , jeśli spędzacie dużo czasu na Facebooku, to warto znaleźć tam cos wartościowego ;)
PS Jeszcze w czerwcu myślałam,że pójde na dietetykę, no ale tak wyszło ,że studiuje co innego :) Całymi dniami czytam co jest zdrowe a co nie, mogę czytać 2h jakie właściwości ma cytryna i dlaczego nie wolno jej dodawać do niezaparzonej herbaty albo dlaczego nie łączyć pomidora z ogórkiem.. i tak podświadomie czuję, jakby kiedyś miało mi się to przydać. Jakbym się podświadomie przygotowywała do studiów :P Albo do bycia trenerką czy coś tego typu... A nie ważne, każda wiedza się przyda, a to takie moje hobby, a przydaje mi się całyyyy czas ;)
czerwony- niezrealizowane niebieski- pół na pół zielony- 100 % sukcesu
1. Wrócić do szóstki na wadze - dziś 71.8 kg Przerażające ,że się z tego cieszę, ale wreszcie spadek ;) 2. Kuracje z olejka rycynowego- dodaje do szamponu, czyli włosy super ale rzęsy czekają. 3. Min. 4h ćwiczeń tygodniowo- w tym tyg pon 1h, wt 1h, środa nic, czw 2h, pt 2h -łącznie 6 h! hiih (fitness) + taniec w sobotę 4. Kończę z weekendami pod hasłem " hulaj dusza, lustra nie masz" - było duużo lepiej. Choć zjadłam więcej niż jem zwykle i wpadło ciasto i parówka i zapiekanka to i tak było duuużo lepiej niż zwykle;) Ważne, że do przodu ! 5. Dbam o to,żeby litrem z płynów , które wypijam (kawa, herbata zielona, woda) była woda ! - W tygodniu było świetnie! 100% realizacji, a w sobote i niedziele zero wody. Wynika to z : braku konkretnego ruchu i z tego, że na bloku na mieszkaniu jest ciąglee bardzo gorąco a u mnie w domu nie mam potrzeby takiego picia wody. No i nie siedze z butelką wody ciągle przy laptopie. Postaram sie nad tym popracować. Aaa no i zero alkoholu w Andrzejki :) 6. Raz w tyg kąpiel w Nescafe- czyli pilling kawowy. Niezrealizowane. Nadrobię ! 7. Raz w tyg przyrządzam coś , czego nigdy nie jadłam -w tym tyg zrobiłam na zapas bo sama zrobiłam szynkę z indyka, pastę z avocado i zjadłam pierwszy raz kaszkę manną :D
Czyli idzie mi dość dobrze :) Co do celów mniejszych, niezdefiniowanych tez idzie mi dobrze:) Pomalowałam paznokcie, byłam cierpliwa dla mamy (ile dałam rade) , poprawiłam jedyne niezdane kolokwium.. i wgl staram się ogarnąć i nie marnować czasu, wysypiać się , pracować ciężko , dbać o ciało i duszę ;) Wierze,że będzie tylko lepiej! przecież tylko ja organizuję swoje życie, nie mam faceta, dzieci, większość tygodnia mieszkam sama, ja decyduję i te decyzje są coraz to lepsze ! Mam nadzieje,że Wam też weekend minał pozytywnie ;)
W tym 45 min bieżni, tj . 5 km i ponad 300 kc spalonych (rekord)
Reszta głownie siłowe na nóżki, mniej na brzuszek i ręce.
NO PAIN NO GAIN ! ;)
Jakoś cały wieczór mi przyświecało hasło "nie narzekaj ,że masz pod górkę, skoro idziesz na szczyt!"
Słowa współlokatorki po przyjściu "matko , skąd Ty bierzesz tą motywacje? jeszcze siłownia, sama, nie fitness ,gdzie robisz to co wszyscy i trenerka Ci każe, podziwiam Cie " bezcenne <3 Wszystko jest tak jak trzeba. Tak jak powinno być. Sport zmienia każdego na lepsze. Uczy cierpliwości odwagi pokonywania siebie zdobywania radosci z walki a nie ze zwycięstwa samodyscypliny poświęcenia zdrowej rywalizacji przyjmowania porażki wiary w siebie zdrowego egoizmu znoszenia bólu rozładowadowywania stresu mogłabym wymieniać do jutra.. ;)
Ale przeciez musze obejrzeć film i iść spać , bo sen jest bardzooo ważny !
Zjadłam teraz troche jogurtu naturalnego z musli na kolacje po treningu, o 22 , dlatego zanim obejrze film to minie troche czasu, bo jak się wszama przed snem to się koszmary śnią, o !
Całuje gorąco i życze Wam tak idealnych dietetycznie dni jaki ja dziś miałam! O !
(wczoraj nie zrobiłam jednak farszu do ruskich na kolacje, bo przecież ja nie mam w domu ziemniaków hhaha skad bym miała mieć :D także zjadłam pół twarożku z jogurtem i cebulą)
Poszłam wczoraj na siłownie. Przychodze a koleś do mnie ,czy ja na zumbe. A ja do niego "właśnie sie zastanawiam" wcale sie nie zastanawiałam haha nie wiem czemu to powiedziałam :D Ogólnie czułam sie tak bardzo dobrze, lekko , jak przyszłam. W sekundzie pomyslalam "mialam ok. miesiąca poprawić kondycje i spróbować fitnessu, kurde juz prawie minął miesiąc". A koleś do mnie ,że zumba odwołana. To nic ide na siłke. Akurat była punktualnie 17, wzięłam wode, weszłam na silke, sala łączona z fitness, żeby kuknąć. A trenerka do mnie "szybciutko zaczynamy" :D I poszłam haha normalnie było super ;) Mój pierwszy fitness :D Byłam zlana potem ! Coś pieknego.
Tempo było WZGLEDNIE nie bardzo szybkie ale 50 min było nieustannego ruchu a tylko 10 ostatnich na macie. Było 6 osob (zwykle jest 20-30) , fajnie było kurde bede chodzic :D
Dziś zapisałam się na streching. Uwielbiam go, pomyslalam to cos dla mnie, zapisze sie to nie odpuszcze! I wiecie co zrobiłam ? Wstawilam rano pranie ze wszystkimi rzeczami do ćwiczeń a przyszłam z uczelni dopiero o 16, zrobiłam obiad i dotarło do mnie ze pranie mokre a ja mam 10 minut do wyjscia. Tak więc nie poszłam ;(
Ale moze pojde potem na siłke jak coś mi wyschnie ;) Bede suszyc suszara!!
Dzis zjadłam jajecznice
A na obiad pierwszy raz od 5 tygodni czerwone mięso. Kupiłam w biedrze 500g za 6zł. Jedna z Was napisała mi że to syf ale zobaczcie
mięso wieprzowe 79% a wołowe 20%. Gdzie tu miejsce na syf? Jakbym sie zawsze zastanawiała co zjadła wczesniej ta świnia, albo czym karmili kure która zniosła moje jajko to po pierwsze bym zwariowala a po drugie jadła bym chyba tylko wyhodowane przez siebie owoce i warzywa.
Mam sad. Ale mamy małe i raczej brzydkie jabłka w tym roku bo ich nie psikaliśmy (zeby ich nie faszerować) no ale w powietrzu tyle syfu ,że nie da sie tego uniknąć !
(kawa inka, zjadłam 1,5 porcji)
Upiekłam to mięso na suchej patelni z połową cebuli, koncentratem pomidorowym i jogurtem naturalnym. I przyprawa do mielonego.
Zastanawiam sie czy takie przyprawy w ogole są zdrowe??? Cynamon. imbir, pieprz- wiadomo. Ale przyprawa do miesa/kurczaka/grilla ?? Albo ten czosnek ?
Podałam z kaszą gryczaną. Pycha :D
Do bigosu kupiłam bo planuje robic moj pierwszy bigos, jak Wam pisałam wczoraj;) Wegetariański :D
A ostatnio zrobiłam rolade galaretkową składającą się z 2 zdrowych składników:D Przeeepyszna :) Naczytalam sie ze galaretki sa zdrowe na stawy i paznokcie :)
A to juz normalne ciasto, które robiłam w domu w sobote , aczkolwiek masa dietetyczna :D
Wczoraj moja ciemna strona - czyli mój leń napisał wpis o drogiej zdrowej żywności. Dziś moja jasna strona- siostra motywacja i brat trening postanowili wybrać się do Biedronki i pokazać leniowi, że jak sie chce to można.
Nie oznacza to oczywiście ,że wszystko można kupić za grosze, aczkolwiek za 45 zł udało mi się kupić to
Kapusta kiszona - oczywiście za Waszą radą- postanowiłam zrobić bigos ! Nigdy go nie robiłam, a tyle gotuje! Kuchara ze mnie jak cza :D Mój nowomieszczańki bigos bedzie sie prawdopobnie składał z kapusty, pieczarek, koncentratu pom, , może kostki rosołowej i przypraw? Pomyśle. Przecież nie dam tam kiełbasy. Mięso mielone - pierwszy raz od miesiaca kupiłam inne mięso nić filet z kurczaka i tak myśle ze wrzuce je na sucha patelnie z koncentratem pom. i cebulą, doprawie i podam z kaszą gryczaną z piekarnika- gdzieś widziałam taki przepis. Marchew- wczoraj jadłam w postaci chipsow paprykowych z piekarnika i mam zamiar tak jeść często ! Jabłka może ususzę też na chipsy. Jogurty naturalne do wszytskiego! Albo z łyżeczką kakao- coś pysznego! Czekolada gorzka- jem średnio tabliczkę tygodniowo. Nie wiecej. Nie uważam tego ani za zło , ani za słodycze. Z reszta nie jem żadnych innych ten mi wolno :D Ma tylko 45%, ale kosztuje 1,39zł wiec sie tym zadowalam;) Jajka- jajka są super! (ciekawe czym karmią te kury,że 10szt/3.85zł) Rodzynki- nigdy ich nie lubiłam, ale 400gram za 4zł z hakiem, pomyślalam kupie i bede robić domowe musli ! Polubie :P Narazie mam płatki i rodzynki ale zaopatrze się w orzechy i może banany suszone.
W Biedrze nie ma ani drożdży ani ciemnej mąki, a miałam dziś robić bułki grahamki !!! Poszłam z tymi cieżkimi siatami jeszcze do 2 sklepów osiedlowych, ale wszędzie 10 rodzaji białej pszennej a żadnej ciemnej!
Ale dziś pójde na siłownie, to jeszcze skoczę do jakiegoś to planuje zrobić! kurde kiedy ja sie dziś poucze... ;)
Wszamanko wczoraj pisałam od przyjścia ze szkoły do pójscia spać z kolega na fb i nie poszłam na siłownie. (fajny jest:P) W ogole zauważylam że włąćzyło mi sie dziwne myslenie - brzydka pogoda- nie ide. A przeciez taka pogoda bedzie przez całą zimę.
Dziś ide. Ad rem!
Wczoraj sucha ciemna bułka makaron ciemny ze szpinakiem 3 marchewki z papryka (wiem mało ale zwykle jem za dużo, poza tym nie ćwiczylam a mialam ćwiczyc! no i nie byłam głodna, o dziwo!)
Dziś owsianka z mlekiem makaron ze szpiankiem i fetą pasek gorzkiej czekolady troche rodzynek na kolacje po siłce może zrobię sobie farsz do ruskich, uwielbiam go :D
Takie spodnie ostatnio mierzyłam za 24 zł w chińskim, ale kretynka nie kupiłam bo okropnie wyglądałam od tyłu. Ale jak ja mogę wyglądać od tyłu?? To wszystko przez to, że tyle przystojniaków na siłce!! Ciekawe czy się stęsknili
Dobra zbieram się, bo znowu nie wyrobię!
Całuski chudzinki :*
Wiecie co? Może mam troche kilogramów za dużo, ale i tak jestem piękna! Jeśli tylko nie obracam się w złym gronie, uczę się czuć dobrze! Nie ważne ile mamy kg , ważne , co mamy w główce. Zaczynam w to wierzyć!