Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie chce być dalej wielorybem z problemami zdrowotnymi !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29054
Komentarzy: 144
Założony: 16 stycznia 2010
Ostatni wpis: 5 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marika234

kobieta, 48 lat, Toruń

170 cm, 93.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do lipca bez wstydu wskoczyć w bikini ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lipca 2010 , Komentarze (1)

Dzisiaj ważenie kontrolne i nareszcie waga drgnęła niewiele bo tylko 0,5 kg ale coś się dzieje. Dosyć już tego przestoju. Przez te upały nie mogę ostatnio spać, chodzę cały czas zmęczona, ale nie zaprzestałam ćwiczeń, ćwiczę wieczorem, gdy jest chłodniej. Jem też mniej, bo nie mogę się zmusić, za to piję 3 razy więcej wody. Te upały to są dobre chyba tylko dla figury, bo dla samopoczucia to juz nie. Ale muszę jakoś to przeżyć, niedługo będzie jesień i wtedy będę też narzekać na pogodę. Nie znalazł się jeszcze nikt kto, by dogodził kobiecie . Ogólnie jest dobrze, nastawienie pełne optymizmu, myślę że do sierpnia zobaczę te moje upragnione 80 kg, ale się jeszcze nie cieszę, bo wszystko może się zdarzyć. Miłego dietkowania. Pozdrawiam

7 lipca 2010 , Komentarze (3)

Dzisiaj coś nie mogłam spać więc wstałam o 4.00 i zabrałam się za porządki. Zrobiłam 150 brzuszków i teraz zabieram się za masażer. Podobno poranne ćwiczenia są bardziej efektywne, ale sama muszę to przetestować na sobie. Dzisiaj na śniadanko mam łososia z warzywami mniam. Zmieniłam trochę dietę trzymając się zasady I śniadanie trochę większe a kolacja mini.Ciekawe czy do sierpnia uda mi się osiągnąć swój I cel- 80 kg, bo ostatnio waga się na mnie pogniewała i zatrzymała się w miejscu. Wiem im dłużej stosuję dietkę, tym kilogramy wolniej spadają. No nic tylko muszę przeczekać i walczyć dalej. Do kliknięcia dziewczyny, muszę. uciekać do pracy

5 lipca 2010 , Komentarze (1)

Dzisiaj dzień prawdy, waga wskazuje 86,5 kg, trochę mały spadek ale dobrze , że w dół. Dzisiaj dieta owocowo-warzywna, bo jest za duszno aby coś cięższego zjeść. W ogrodzie są już porzeczki,moje ulubione to białe, chciaż czerwone i czarne mogą też być. Uwielbiam lato, nastraja mnie pozytywnie. Z ćwiczonek dzisiaj były tylko brzuszki 200 i masażer 30 min, ale dzień jeszcze się nie skończył więc zobaczymy co dalej  .Pozdrawiam dziewczyny, Trzymajcie się. jestem ciekawa jak tam wasze postępy...

2 lipca 2010 , Komentarze (4)

Dzisiaj od rana  upalnie, nic się niechce, dietka jest. Dzisiaj kontrolnie się zważyłam i o zgrozo 1 kg w górę , wmawiam sobie , że jestem przed okresem i może tu jest przyczyna.Wogóle wstałam cała opuchnięta. Na ćwiczenia dzisiaj nie mam siły, może wieczorkiem coś się uda, jak się ochłodzi. Upały działają na mnie destrukcyjnie, ale cóż trzeba iść do pracy. Nie załamuję się moimi wahaniami wagi, zobaczymy co będzie w poniedziałek. Dalej kontynuuje swoje założenia  i brnę mimo wszystko do celu. Pozdrawiam cieplutko .

30 czerwca 2010 , Komentarze (3)

Następny dzień dietki , moja motywacja do dalszej walki jest coraz silniejsza. dzisiaj było 150 brzuszków i 30 min masażera, a co jeszcze to zobaczymy. Mam problem ze skórą, w tali robi mi się wcięcie, ale oponka dalej jest  i to wygląda tak jakby tej skóry było za dużo. Może znacie jakieś sprawdzone sposoby, aby przyspieszyć jej kurczenie ? Mam zamiar zrzucić jeszcze kilkanaście kilo i chciałabym uniknąć plastyki brzucha, bo to za duży koszt jak dla mnie.
Nie zrezygnuje z odchudzania, może są jakieś ćwiczenia, które poprawiaja stan powłok brzusznych, Proszę o pomoc. Pozdrawiam .

28 czerwca 2010 , Komentarze (2)

Byłam na zjeździe rodzinnym więc parę dni mnie nie było. Udało mi się ominąć większość pokus oprócz ginu z tonikiem, ale od dzisiaj koniec jakichkolwiek alkoholi. Dzisiaj znów dietkowo,aż dziw że nie przytyłam. Uwielbiam tańczyć i chyba to mi pomogło. Ale przez te szaleństwa jedzeniowe, mało mi spało, nie miałam możliwości trzymać ścisłej diety, bo nie było ku temu warunków. Po pierwsze byłam na odludziu, po drugie nie było żadnego w pobliżu sklepu, no cóż . Dobrze ,że te zjazdy są raz w roku. Mimo wszystkich trudnosci, wkońcu odpoczęłam i fizycznie i psychicznie. Mam naładowane pozytywnie wszystkie akumulatory i zamierzam dalej walczyć. Po ilości pozytywnych komplementów usłyszanych na temat mojego obecnego wygladu (zaraz się rozpłynę), twierdzę, że warto dalej walczyć. Zobaczymy co powiedzą za rok. Pozdrawiam was ciepło. Miłej nocki. Pa

22 czerwca 2010 , Komentarze (3)

Witajcie dziewczyny, u mnie dzisiaj dietkowo, ćwiczonka tez juz były. Najbardziej cieszy mnie , to że tak dzielnie wszystkie walczycie. Nie wiecie nawet ile dla mnie znaczy wasze wsparcie. Codziennie gdy wstaje to nie mogę się doczekać, aby sprawdzić co u was słychać, jak tam wasze wzmagania. Wiem, ze czeka mnie jeszcze dużo pracy nad sobą, ale wiem , że dam radę. Jak innym się udało, to dlaczego ma się nie udać mi. Jestem pełna optymizmu. Z grupą wkońcu moja waga zaczęła iść w dół, sama nie potrafiłam, aż tak się zmobilizować. Dziewczyny musicie mi obiecać, że się nie poddamy i wytrwamy do końca w naszej walce. Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Uciekam do pracy

21 czerwca 2010 , Komentarze (1)

Witam dziewczyny, przepraszam, że mnie długo niebyło, ale byłam poza zasięgiem cywilizacji i internet jakoś nie chciał działać. Ale wracam i wcale nie zamierzam rezygnować. Zamieszczam podsumowanie 2 tygodnia naszej walki. Jestem z Was dumna aby tak dalej.

RANKING 15.06-21.06.2010 - 2 TYDZIEŃ  ODCHUDZANIA

 UCZESTNIK

WAGA WYJŚCIOWA

SPADEK 2 TYDZ.

WAGA OBECNA

olakopczynska

99,4

0

99,4

gideongirl

100

0,7

94,90

marika234

93,8

2,1

88,5

barbuss

126,4

2

123,30

nina.ttt

93,5

2

91

victoryme

98

0

98

stellabella

99,5

0

99,5

karanu

112

1

111


15 czerwca 2010 , Komentarze (3)

Jestem zadowolona z siebie, waga idzie w dół. Dzisiaj piękna pogoda więc pogram z dzieciakami w paletki. Dietka dzisiaj jest, ćwiczonka masażer 1 h, brzuszki 50 narazie. i niestety trzeba iść do pracy, ale to nic tylko do 15.00., a później dzień aktywności. Obudziłam się jakaś zadowolona, chyba ta dieta tak na mnie działa, dodaje mi energii. Idę na działeczkę po truskawki, trzeba zrobić II śniadanie.Dzięki za wsparcie, jak wiem ,że mnie obserwujecie, to jeszcze bardziej się staram. Pozdrawiam

14 czerwca 2010 , Komentarze (3)

 UCZESTNIK

WAGA WYJŚCIOWA

SPADEK 1 TYDZ.

WAGA OBECNA

olakopczynska

99,4

0

99,4

gideongirl

100

4,4

95,6

marika234

93,8

3,2

90,6

barbuss

126,4

1,1

125,3

nina.ttt

93,5

0,5

93

victoryme

98

0

98

stellabella

99,5

0

99,5

karanu

112

1

111

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.