Znowu wracam na dobre tory, ale mi kg przybylo, ze jestem w szoku. Waga o wiele za duzoooo.
No coz dobrze,ze sie teraz obudzilam, lepiej pozno niz wcale. Na razie nie cwicze ale pilnuje kalorii, to dopiero poczatek, bo tydzien, ale smakuje mi to jedzenie, choc jestem czasem glodna, Moj pierwszy cel to schudnac do 90 kg, czyli 12,5 kg. Juz mam dosyc becia gruba i sluchania wokolo ze waze za duzo.Sama tez sie zle czuje z tymi kilogramami i mam malo energii.Chetnie poslucham waszych historii co zrobic zeby nie byc glodnym albo jakie proste cwiczenia wykonywac.Mam orbitrek ale jakos na razie stoi tylko w pokoju i kurz na nim siada, lubie rower , ale niestety ostatni sie popsul i musze troche poczekac i kupic nowy.Prosze trzymajcie za mnie kciuki. W grupie razniej.Buziaki.