Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BACZEK333

kobieta, 36 lat, Poznań

165 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 grudnia 2011 , Komentarze (5)

Co moge o nim powiedziec?hmm,w sumie to duzo,ale ciezko jednoznacznie stwierdzic czy byl zly czy dobry.
Do dobrych rzeczy napewno nalezalo poznanie Marka,osoby bardzo mi bliskiej,ktora mnostwo ciepla jakiego zawsze potrzebowalam.
Przeprowadzka i zamieszkanie razem ( niestety to zmieni sie juz niedlugo,w zwiazku z wyjazdem do Polski).Marek szuka juz domu z rodzicami,gdzie beda mogli razem mieszkac.Czuje sie z tego powodu oczywiscie zle.Bardzo lubie z nim mieszkac,kocham goi ciary mnie przechodza na mysl o wyjezdzie.
W 2011 spelnilam rowniez pewne swoje cele i marzenia,takie jak zakonczenie studiow czy poddaniu sie operacji nosa.Sa to napewno przelmowe punkty w moim zyciu.
Studia byly dla mnie bardzo stresujace,glownie pod wzgledem finansowym.
Studiowalam za granica,bywalo ciezko i niepewnie finansowo.nie wiedzialam czy dobrne do konca...ale udalo sie!:)
Operacja z kolei dodala mi pewnosci siebie,mialam wczesniej zlamany nos ,zktorym chodzilam przez kilka dobrych lat i bardzo mnie to stresowalo.
Teraz gdy rozmawiam z ludzmi nie skupiam sie tylko na tym czy ktos na niego patrzy i co w glebi duszy mysli.
Porazki tego roku to niewatpliwie brak pracy.Szukam od czerwca i nic.
Kto to przezyl wie o czym mowie i jak to wplywa na czlowieka.
Brak sil do zycia,brak wiary i poczucie ze jest sie nikim.
Do tego padajace zdrowie...cholerne infekcje i ogromne stresy z tym zwiazane.Dzis czuje sie juz lepiej,wczoraj zakonczylam kuracje,czuje sie lepiej ale boje sie ze to wroci...zawsze wraca.

Strasznie skrajny ten rok...strasznie!nie wspominajac o moim bylym ktory dostal depresji odkad ze mna zerwal...

Jakie plany na 2012?marzy mi sie zrobienie prawka,znalezienie pracy i mozliwosc odwiedzania mojego chlopaka,ktory zostaje w UK.

31 grudnia 2011 , Skomentuj

Co moge o nim powiedziec?hmm,w sumie to duzo,ale ciezko jednoznacznie stwierdzic czy byl zly czy dobry.
Do dobrych rzeczy napewno nalezalo poznanie Marka,osoby bardzo mi bliskiej,ktora mnostwo ciepla jakiego zawsze potrzebowalam.
Przeprowadzka i zamieszkanie razem ( niestety to zmieni sie juz niedlugo,w zwiazku z wyjazdem do Polski).Marek szuka juz domu z rodzicami,gdzie beda mogli razem mieszkac.Czuje sie z tego powodu oczywiscie zle.Bardzo lubie z nim mieszkac,kocham goi ciary mnie przechodza na mysl o wyjezdzie.
W 2011 spelnilam rowniez pewne swoje cele i marzenia,takie jak zakonczenie studiow czy poddaniu sie operacji nosa.Sa to napewno przelmowe punkty w moim zyciu.
Studia byly dla mnie bardzo stresujace,glownie pod wzgledem finansowym.
Studiowalam za granica,bywalo ciezko i niepewnie finansowo.nie wiedzialam czy dobrne do konca...ale udalo sie!:)
Operacja z kolei dodala mi pewnosci siebie,mialam wczesniej zlamany nos ,zktorym chodzilam przez kilka dobrych lat i bardzo mnie to stresowalo.
Teraz gdy rozmawiam z ludzmi nie skupiam sie tylko na tym czy ktos na niego patrzy i co w glebi duszy mysli.
Porazki tego roku to niewatpliwie brak pracy.Szukam od czerwca i nic.
Kto to przezyl wie o czym mowie i jak to wplywa na czlowieka.
Brak sil do zycia,brak wiary i poczucie ze jest sie nikim.
Do tego padajace zdrowie...cholerne infekcje i ogromne stresy z tym zwiazane.Dzis czuje sie juz lepiej,wczoraj zakonczylam kuracje,czuje sie lepiej ale boje sie ze to wroci...zawsze wraca.

Strasznie skrajny ten rok...strasznie!nie wspominajac o moim bylym ktory dostal depresji odkad ze mna zerwal...

Jakie plany na 2012?marzy mi sie zrobienie prawka,znalezienie pracy i mozliwosc odwiedzania mojego chlopaka,ktory zostaje w UK.

28 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Menu : sn.ryba po grecku,kromka chleba,latte 100 kcal,razem ok 370
Obiad:smazona cebula,kromka chleba,jeden mieloony500
Deser:sernik 300 kcal

Mam zamiar przeleciec sie dzisiaj jeszcze po sklepach i kupic sobie ze dwie biale koszule na rozmowy kwalfikacyjne.Napewno sie przydadza.

A wy jak tam?co robicie w sylwestra?dietkujecie po swietach?
Ja dzis rozmyslam nad menu na sylwestra.Jako ze ide do kogos i ma byc bufet na zimno zrobie jakies ladne kanapeczki i talerz koreczkow.

28 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Wiekszosc z was pewnie nie wybralaby takiej sukienki,ale mnie urzekla od pierwszego wejrzenia.
Mysle ze jak schudne jeszcze z 3-4 kilogramy to bede w niej lepiej wygladac


28 grudnia 2011 , Skomentuj


W tym roku udalo mi sier kupic dwie sukienki:)jestem z tego powodu bardzo szczesliwa bo w zasadzie nie jestem posiadaczka wielu (Mam moze ze 3 z czego tylko  dwie nosze)
Tym razem kupilam cos pod katem sylwestra (czarna) oraz typowo letnia w motylki,bardzo zwiewna i romantyczna. (nie wiem do konca czy pasuje ona do mojej figury,ale jak dotknelam materialu,ujrzalam wzorek to nie moglam sie oprzec).mysle ze fajnie bedzie pasowac do jasnych sandalkow,duzych kolczykow, i letniej opalenizny.
Wklejam zdjecia (sorry za jakosc ,mam slaby aparat,ciemny pokoj a pzatym malo miejsce przed lustrem,bo zaraz za nim znajduje sie lozko)


28 grudnia 2011 , Komentarze (2)

Waga swiateczna spadla,dzisiaj na wadze zobaczylam 59.6 czyli ponad kilogram mniej.
Nie odchudzalam sie nawet jak mam byc szczera,ani nie cwiczylam.
Poprostu ograniczylam ciezkie kolacje i samo wrocilo do normy!:D
A teraz do dziela,ograniczam kalorie,zeby juz niedlugo miec wymarzone 55.

Mysle ze juz czas zabukowac bilet do Polski.Strasznie sie z tym opierdzielam,bo trudno bedzie mi zostawic ukochanego na tak dlugi czas (2,5 roku rozlaki )
Sylwester i moje urodziny chcemy jeszcze spedzic razem,czyli do 5 st.musze byc tutaj.
W Polsce zaczyne nowe zycie.Zapisze sie na prawo jazdy,bede szukac pracy,byc moze  bede tez musiala sie wyprowadzic do innego miasta w zwiazku z tym.
Boje sie tych zmian,jestem skazana sama na siebie ze wszystkim,ale coz...
Obym tylko dostala prace w miare rozwojowa i mogla sie z pensji sama utrzymac to bedzie juz dobrze.
Pondato...chce zrobic operacje biustu.Lifting.
Moje zycie seksualne to porazka,Nie potrafie sie rozluznic,nie lubie wiekszosc pozycji,ciagle mysle jak sie zaslonic.
Eefekt jest taki ze nawet partner juz nie dochodzi...:(
mysle ze stracil cala przyjemnosc z sexu.
Wczoraj znowu probowalismy i w polowie przestalismy bo chyba zadne z nas nie bylo juz nawet podniecone.
Strasznie mnie to martwi.
Dwa lata terapii  i wmawianie sobie : jestes piekna ' nic nie dalo.'
Czas na powazny krok.Tylko operacja jest w stanie mnie pozbyc tego kompleksu.

26 grudnia 2011 , Komentarze (3)

Waga 61 kg
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!

Od jutra do roboty,Dzisiaj dlugi spacer i mniej zarelka.

23 grudnia 2011 , Komentarze (3)

Od kilku dni staram sie gimnastykowac troszke. Glownie wieczorami okolo 20 do 30 min.Robie brzuszki,przysiady,czasami trucht w miejscu,cwiczenia na posladki.

Postawilam sobie dzis cel zeby nauczyc sie szpagatu....:)

Poczatkowo mialam watpliwosci,bo wiem osobom doroslym jest poprstu trudniej.

Trafilam jednak na ten artykul,ktory rozwial moje watpliwosci oraz dal nadzieje.Autorka przekonuje ze przy systematycznosci mozna nauczyc sie tej figury w przeciagu miesiaca oraz pokazuje cwiczenia,ktore pomogaja sie rozciagnac.

Czas start!!! :)

Druga sprawa....JESTEM w szoku jakie Kinga Rusin ma pieknie wyrzebione posladki.wklejam link :

http://www.pudelek.pl/artykul/37147/umiesnione_posladki_kingi_na_castingu_zdjecia/

Od dzisiaj mecze pupe,ma byc ladna i jedrna:)i taka bedzie!

23 grudnia 2011 , Skomentuj

Dieta-olana.Objadlam sie dzisiaj jak bak.Swieta sie jeszcze nie zaczely a ja juz sie objadlam.

Jutro ma byc inaczej! basta

Pozatym jutro BIG DAY-rzucam palenie.

Jestem bardzo zmotywowana po obejrzeniu pewnego filmiku ,ktory mna wstrzasnal...

Jutro po pracy ide po naklejski z nikotyna,pierwsze dni.tygodnie trzeba jakos przetrwac.

Potem pojdzie z gorki.

Mam nadzieje.

21 grudnia 2011 , Skomentuj

Zaczynam!do sylwka juz raczej nie schudne,ale przynajmniej nie przytyje.
Na sniadanie zjadlam dwie kromki chleba z tunczykiem ok 400 kcal
2 sn:marchewka ,pomarancz 110 kcal
Lunch: pol woreczka kaszy gryczanej 280,jajko 100 kcal,kaputa kiszona 10 kcal,maslanka 20 kcal

Edit;nie wytrzymalam,zjadam pol czekolady 250 kcal
znowu kiszona kapusta 30 kcal
dwie kromki chleba sloncznikowego z tunczykiem 550 kcal
1760
Wieczorkiem kino z M.mialy byc chrupki doritos,ale sobie odmowie,wezme do torebki mandarynki,jako wytrzymam:)
Musze dac rade,cholerna grzybica ogolnoustrojowa mnie wykancza.Brak juz sil czasami.
Zaczely mi sie robic zajady w kacikach ust,znowu zatkane zatoki i przeziebienie,zupelny brak sil.
Biore probiotyki i witaminy,troszke moze pomaga,ale sa nawroty.



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.