Znowu nadeszła pora mierzenia i ważenia... i znowu bez zmian.
A wydawało mi się że to już jest duże poświęcenie z mojej strony. Bo przecież nie jem słodyczy, nie słodze i jem dużo warzyw...
Odwlekam diete jak tylko mogę ale chyba nie ma innej rady. Lato zbliża się małymi kroczkami i pewnie nawet nie zmieszczę się do bikini a jeśli tak to pozostaje jeszcze zaakceptować swój wygląd.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.