Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Talkaa

kobieta, 35 lat, Wejherowo

181 cm, 93.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2010 , Komentarze (8)

Zaczęłam ABS . Od poziomu A - co by nie utrudniać sobie od razu. 

Także od dzisiaj A6W i ABS. Ciekawe tylko jak zrobię te dalsze ćwiczenia - wznosy? No nic - na razie dopiero zaczynam. 

Mięśnie się napięły. Hihi 


6 sierpnia 2010 , Komentarze (14)

Na razie nic nie widać. Mam nadzieję, że już wkrótce zacznie być. :)))


6 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

Trudno, trudno. 

Z każdym dniem ciężej.

Nie poddaję się. 

Od dzisiaj weekend. Może jakiś rower jutro i w niedzielę?? 

5 sierpnia 2010 , Komentarze (14)


Oceńcie same :))))

Jestem zadowolona!!!!! Hihihiiii 

4 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

"Why oh why you don't love me and 

you say goodbye

If yo leave me I will make you cry

Boy you set my heart on fire

Take my higher"

"Morena" - Tom Boxer & Antonia



Cały dzień mi ta muzyczka towarzyszy. Wpadła mi w ucho hihihihi 

LINK  


Za 2 tygodnie niby jedziemy na całą sobotę do Warszawy. Ciekawe czy wypali. Ok. 8h w pociągu w jedną stronę 

Do Krakowa było gorzej - 16 godzin (przez to cholerne 2h opóźnienie)... I spanie na podłodze w korytarzu... o zgrozo! 

Dzisiaj wbrew prognozom - nie padało! Szok normalnie. Pozytywny 

Niedługo Moje Kochanie kończy pracę... Wczoraj się nie widzieliśmy - dzisiaj musimy sobie to odbić 

Hihi - stęskniłam się 

                 


4 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

Robi się coraz ciężej. Ale dam radę. 

Dla wyników warto się poświęcić. 

Trzymajcie kciuki! 


Nutka na dziś 

3 sierpnia 2010 , Komentarze (11)


Co jakiś czas uaktualnię. 


Póki co jestem zadowolona! 


3 sierpnia 2010 , Skomentuj

Dzisiaj 6 dzień. Ćwiczyć będę dopiero wieczorem, bo z rana jechałyśmy z mamą do gazowni. A ja zaspałam...
Coś ostatnio mam problem z zaśnięciem, a przez to budzę się później...

Wczoraj obejrzałam zdjęcia z pogrzebu... jakoś mnie naszło... i wszystko wróciło... Twoja choroba, strach... wróciły też łzy... i żal...

Tęsknię Tatku!

2 sierpnia 2010 , Komentarze (4)

Po wczorajszej wycieczce rowerowej do Osłonina - A6W było pestką. Hihi

Trasa wyprawy:


Ogółem - padam. Pęcherz na nodze daje się we znaki.

30 lipca 2010 , Skomentuj

Po dość długich wahaniach zdobyłam się na zrobienie zdjęć. Jestem przerażona efektem.
Mam nadzieję, że z A6W coś zdziałam.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.