Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 grudnia 2009 , Komentarze (5)

GRUDZIEN ZACZYNAM Z WAGA 68KG -SZLAG,
JESTEM PRZED @@@@ SPUCHNIETA I NAPĘCZNIAŁA. SMAKUJE MI DOSŁOWNIE WSZYSTKO.
Z KRAINY BALONOWA POZDRAWIAM RAZEM Z MOIM SKARBEŃKIEM CO TO JUZ NA MIKOŁAJA WYPATRUJE ,ACH JAKI SZAŁ Z TYMI ZABAWKAMI NASI RODZICE MIELI ŁATWIEJ BO NIE BYŁO TAKIEGO WYBORU, A DZIECI CIESZYŁY SIE ZE WSZYTKIEGO...


NA GRUDZIEN STRZELE WAM KOCHANIUTKIE PORADĘ:

"Uważaj na swoje mysli-one stają się słowami
Uważaj na swoje słowa- one stają się czynami
Uważaj na swoje czyny- one staja się nawykami
Uważaj na swoje nawyki- one staja się charakterem
Uważaj na swój charakter -on tworzy twoje przeznaczenie"

28 listopada 2009 , Komentarze (8)

Smutno ogólnie-problemy w domu-nie chce o tym pisac-ale energi zero,radosci -100 i wszystko kulawe.

25 listopada 2009 , Komentarze (4)

Hej lalunie-kurcze nie mam na nic ostatnio czasu, cały czas w biegu. Pochwale sie ze ta znajoma co wklejałam zdjecia zmotywowała mnie i od wtorku jestem na dukanie-CZYSTE BIAŁKA I TYLKO BIAŁKA. jeszcze jutro i pojutrze, najbardziej wkurza mnie to ze nie moge marchewki-która uwielbiam i jabłek i mandarynek , ale dam rade.... robie to by waga sie cos lekko poruszyła bo zawiesiła sie na tych 66 i nic. po za tym wszystko ok, wczoraj miałam gosci do 24 i dzis Maja nie wstała do przedszkola-ale matka wyrodna co???nie mam czasu wkleic zdjec z kieckami ale juz wiem w której ide w sobote na pewno wklekje zdjeciia po imprezie. za to wklejam zdjecia z dzis z cudowna córeczką mojej przyjaciółki:



pozdrawiam was cieplutko i pedze Majeczke kąpac

19 listopada 2009 , Komentarze (9)

to ta moja motywacja-znajoma ktora zrzuciła ponad 40kg:

tu w marcu tego rokua tu teraz w listopadzie

 

19 listopada 2009 , Komentarze (2)

Trzymam sie twardo swoich postanowien jem jak wróbelek, bez słodyczy , duzo ruchu brzuchów a waga ani drgnie. Trudno pewnie chce mnie ukarac za grzeszki na wyjezdzie, nie poddaje sie bo wiem ze czasem potzreba nawet 2 lub 3 tyg by cos drgneło. Szykuje sie juz na zabawe andrzejkowa kupiłam dzis 2 boskie kiecki i nie wiem w której isc,ale dylemat co???

Humor dopisuje a to najwazniejsze

POZDRAWIAM SŁODKO

18 listopada 2009 , Komentarze (8)

Jestem od poniedziałku ale miałam okropny szał, tyle żeczy do zrobienia sie nazabierało ze nawet nie miałam kiedy usiąsc do kom. Wyjazd sie udał Maja popróbowała z nartami choc nie było za specjalnie oslich łąk do nauki takich maluchów. Ale wykazuje checi a to najwazniejsze.


   Podczas pobytu w Austrii troszke sobie pofolgowałam z jedzeniem jak to na wyjazdach ale w niedziele juz sie wyprostowałam i to tak pożądnie zaraz wam opisze dlaczego. Byliśmy z mojego pana bratem jego zoną i dziecmi ,oraz z naszymi znajomymi i własnie o niej chce tu napisać. Jest to kobitka około 43lat.
jeszcze w marcu tego roku wazyła 110kg a dzis niecałe 70    SZOK PRAWDA???
(bajeczka i jowii ona jest na naszej klasie ze mną na zdjeciu z nart w brazowych spodniach)
Ja ja znałam i wtedy ale jakos tak człowiek przyzwyczaił sie ze ona taka kurpulentna a w sobote na wyjezdzie tak jakos zeszło ona pokazała laptopa i swoje zdjecia z jeszcze niedawnego okresu-   szkoda ze nie ma jej na vitalii bo mysle ze pobiła by tu wszystkich. Jest tak niesamowita róznica ze 70% ludzi nie poznaje jej na ulicy.  I słuchajcie jej zdjecia i upór i zmobilizowały mnie do walki jak nigdy dotad. pomyslałam kurcze ona zrzuciła 40kg a ja paru nie potrafie wsytd.   I od niedzieli mam sie czym pochwalić:

poniedziałek-oczyszczanie było same soki,i kefirek, brzszków 300 i 15min hulahop
wtorek: bardzo bardzo lekkie jedzonko, siłownia 2h
dzis to jest mój 5dzien bez słodyczy-chodze dumna jak paw a najwazniejsze ze mam ogromna chec i wiare ze sie da.


a to ja i moja wielki zad  na stoku

8 listopada 2009 , Komentarze (9)

Sobota zaczeła sie skruchą pana i przeprosinami, po czym zabrał mnie do miast i szukalismy kiecki dla mnie. Wynik poszukiwan widoczny na zdjeciach, jak roniez pochwale sie szpilkami,
w których wytrzymałam do 12 w nocy. Ogólnie było przyjemnie.
A dzis Majeczka cos marudna, znow cos katarzy, ja powoli nas pakuje bo we wtorek wyjezdzamy na narty do Austrii, az do niedzieli,ciekawe jak bedzie????jestem przed @@@ i raczej mi wszytko smakuje, niestety @@@ wypadnie na wyjezdzie -przekichane ale co zrobic.
 Chciałam wam wszystkim podziekowac za słowa wsparcia i otuchy-DZIEKUJE.
A TU JUZ MOJE SZPILKI:
I MOJA KIECKA Z BOLERKIEM:
I BEZ:


I jeszcze jedno zmieniłam pasek wagi tło na powoli mikołajowe bo zamierzam pod choinka sprezentowac sobie 63kg. DAM RADE TAKI MAM PLAN

6 listopada 2009 , Komentarze (4)

Sie normalnie poryczałam, pan wrócił z pracy podniósł mi cisnienie jeszcze bardziej tak poprostu widze ze szuka zaczepki, albo ma doła albo cos w parcy i wtedy zawsze ja musze "dostac "po głowie-czepia sie i fuka-to mi jeszcze dopieprzył do i tak zajebistego humoru. otworzyłam vitalie a tu takie wpisy i sie normalnie poryczałam a teraz to juz rycze tak moze mi bedzie lżej, kurcze nawet nie mam z  kim pogadac-ale dół.

6 listopada 2009 , Komentarze (8)

Czuje sie do bani jakas taka mało kobieca, taka ble ogólnie,cera włosy, sylwetka wszystko jest na nie,takie babskie marudzenie wiem ale zle mi z tym samoocena spadła mi na -6. I do tego łaziłam dzis po sklepach w poszukiwaniu czegos na jutrzejsza impreze i wyobrazcie sobie jak to było, wszystko nie takie a to co ładne to sie nie zmiesciłam, dół załapałam ogromny, w koncu kupiłam spódnice ołówkowa(42 rozmiar-masakra) i szpilki takie klasyczne. Bo ja zawsze na płaskich mój pan ma 165cm a ja 168 a teraza mysle sobie mam cie w nosie choc raz poczuje sie tak szpilkowo.  i na to wszystko i tak usłyszałam od niego ze jak zwykle bede wygladac jak stara baba. kur... ten to ma wyczucie kiedy dowalic,az mi łzy w aucie poleciały, on nie znosi takich strojów typu garsonek, najlepiej to adidasy itp. to mi pogorszył humor juz całkowicie. achhh

 

A z przyjemniejszej czesci dni to pasowanie na przedszkolaka-było cudnie te dzieciaczki sa boskie a moja Majunia to juz w ogóle-tanczyli mówilio wierszyki i było uroczo. :

a potem tance przytulance

no i pasowaniea na koniec paskudne zdjecie mamusi ale wkleje choc wygladam okropnie i nie słodzcie bo i tak nie uwierze

5 listopada 2009 , Komentarze (3)

Powiem ze wstydem ze styczen bedzie miesiacem bez słodyczy ok??? wstyd ale stało sie.

 

jutro wielki dzien pasowanie na przedszkolaka-beda foty na pewno

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.