Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ktos przytuli??

28 listopada 2009

Smutno ogólnie-problemy w domu-nie chce o tym pisac-ale energi zero,radosci -100 i wszystko kulawe.

monikac030185
28 listopada 2009, 13:13

Ja przytulam!!!!oj kochana ci faceci sa beznadziejni...nie martw sie.ja z moim co chwile dre koty...buziaczki i trzymaj sie cieplutko :-***
nextavenue
28 listopada 2009, 11:32

wiesz mialam podobnie kilka dni temu...Gdy juz osoagnelam najwiekszy dól zaczelam wyplywac na wyzyny..Musisz sie wyciszyc i przetrwac ten okres...Niedlugo znow zaswieci slonce...
marciaa19
28 listopada 2009, 10:31

jutro moze byc obrot o 180stopni:)a dzis zdrob sobie dzien lenistwa oczywiscie w miare mozliwosci;)i odpocznij kochana;):*
Grubolina
28 listopada 2009, 10:02

czasami niestety taki czas nadchodzi, mnie też teraz nawiedził. Trudno myśleć pozytywnie i nawet nie ma co się wysilać :) tylko przeczekać. Przytulam i jestem z Tobą.
cream27
28 listopada 2009, 10:00

chyba z nadejsciem jesieni,wszyscy maja podle nastroje...nie wiem co sie dzieje,ale przytulam :* i mam nadzieje,ze sie ulozy....Pamietaj,ze po burzy zawsze przychodzi slonce:D Glowa do gory,wiem ze ciezko,ale nie mozna sie tak zalamywac:*
joowi
28 listopada 2009, 09:27

ja przytulam :) bardzo mocno bo mi też przytulenie potrzebne. Uszy do góry, w końcu będzie lepiej :*
marina69
28 listopada 2009, 09:23

czasem tak ,bywa !!!!przytulam i pocieszam !!!napewno sie ulozy !!!!buzka !!pa
tomija
28 listopada 2009, 09:16

kochana przytulam!!!!!!u mnie duzo lepiej wiec oddaje Ci troszke moje radosci i energii:))buziam Cie mocno i nie daj sie!!!!!jestes super babeczka,pamietaj o tym!!!!!!!!!!!!!