Wczoraj 1800 kcal, no prosze, puszka piwa i paczka czipsow i gotowe
Dzis, jak dotad, 700 kcal. Trzymam sie dzielnie.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (20)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 24617 |
Komentarzy: | 382 |
Założony: | 31 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 9 lipca 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Wczoraj 1800 kcal, no prosze, puszka piwa i paczka czipsow i gotowe
Dzis, jak dotad, 700 kcal. Trzymam sie dzielnie.
Wydarzenia ostatnich dni:
-tesc zmarl.
-moj Dean mial operacje kolana, to po wypadku, goi sie, trzymac kciuki.
-oblalam moj CAE. Zdawalnosc od 60 punktow, mialam 57. Zdalam gramatyke a oblalam mowienie!!! Jestem wsciekla.
-Mam nowy kontrakt na sprzatanie, w hotelu.
Zaczelam diete 10dniowa. Dwa pierwsze dni tylko jogurt. Juz mnie mdli. Ale trzymam sie. Nic nie powiedzialam Deanowi, bo by powiedzial: zglupialas. Dean nie ma nic przeciwko dietom , odchudzaniu i silowni, ale jest bardzo nieufny co do diet ekstremalnych, typu kopenhadzka, 500 kcal itp.
Dzis: platki 180 kcal, kawa z mlekiem 40 kcal i kanapka z szynka i ogorkiem 300 kcal. Razem 520 kcal.