Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mirin

kobieta, 46 lat, Kiedyśtambędę

156 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 października 2020 , Skomentuj

Jak te kilogramy szybko wracają. Niby dużo się ruszam, staram się sensownie jeść a tu znowu widzę na wadze to, czego nie chciałam oglądać. Pora skończyć narzekanie i zabrać się za działanie.

Mam plan na 4 tygodnie, potem zobaczę co dalej.

1 tydzień - czysty post dr Dąbrowskiej

2 tydzień - 1 faza wyjścia z Dąbrowskiej

3 tydzień - 2 faza wyjścia z Dąbrowskiej

4 tydzień - czyste keto z opcją kontynuacji

Jutro ważenie, mierzenie i akcja!

29 czerwca 2020 , Komentarze (1)

Data

Waga

BMI

% tłuszczu

% wody

% mięśni

1.06.2020

68,5

28,1

40,1

41,1

29

8.06.2020

66,5

27,3

38,2

42,4

29,9

15.06.2020

64,8

26,6

36,4

43,7

30,7

22.06.2020

 @

 

 

 

 

29.06.2020

 63,6

26,1

 35,5

 44,3

 31,1

Cel długofalowy

56

 

 

 

 

15 czerwca 2020 , Skomentuj

Data

Waga

BMI

% tłuszczu

% wody

% mięśni

1.06.2020

68,5

28,1

40,1

41,1

29

8.06.2020

66,5

27,3

38,2

42,4

29,9

15.06.2020

64,8

26,6

36,4

43,7

30,7

22.06.2020

 

 

 

 

 

29.06.2020

 

 

 

 

 

Cel długofalowy

56

 

 

 

 

8 czerwca 2020 , Skomentuj

Data

Waga

BMI

% tłuszczu

% wody

% mięśni

1.06.2020

68,5

28,1

40,1

41,1

29

8.06.2020

66,5

27,3

38,2

42,4

29,9

15.06.2020

 

 

 

 

 

22.06.2020

 

 

 

 

 

29.06.2020

 

 

 

 

 

Cel długofalowy

56

 

 

 

 

15 czerwca 2016 , Skomentuj

Waga - 65,2 kg
Tłuszcz - 36,7%
Woda - 43,5%
Mięśnie - 30,8%

Dalej słucham się mojej dietetyczki bo to bardzo mądra babeczka :)

18 maja 2016 , Skomentuj

Stare kilogramy wróciły i znowu zaczynam od nowa. Po wizycie u dietetyczki i wykluczeniu z diety pszenicy mam nadzieję, że będzie dobrze. Moje aktualne wskazania to wstyd przyznać

waga - 67,3 kg

tłuszcz - 38,9 %

woda 42 %

Zobaczę co będzie się działo z wagą za tydzień

21 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Roczek minął a mnie przez różne trudne sprawy mocno przybyło. Potwierdził się fakt - mam tendencję do zajadania stresów. Jednak już teraz - koniec marudzenia, pora działać
(Ku motwacji wrzucę sobie jeszcze ten link ).

Dobiega końca 1 tydzień PiCh, tymczasem działam na 100% i liczę na efekty - zdrowe i przede wszystkim trwałe. A mam o co zawalczyć. Waga z poniedziałku 16:

Waga   59,5

Tłuszcz - 31,1 (nadwaga... a miałam już bodajże 28, norma od 30)
Woda 47,1 (norma od 48)
Mięśnie 33,1 (a było już 35%)

W stosunku do wagi sprzed roku wygląda na to, że masy mięśniowej raczej kilogramowo nie straciłam (35% przy 56 kg) ale nabrałam tłuszczyku (no tak, mam fałdę na brzuchu i moje gruszkowe kształty na udach nabrały jeszcze większych krągłości). Działam, działam - nie narzekam - orbitrek, marszobiegi i tabata (ta to daje po udach!), w przyszłym tygodniu wymienię ją na winsor pilates.

26 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Ciekawe ćwiczenia , niebawem się za nie wezmę

17 stycznia 2011 , Skomentuj

Waga  55,9

27,6 % tłuszcz
49,7 % woda
35,2 % masa mięśniowa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.