Waga taka jak na pasku,ale jestem przed @ więc zapycham głód czym się da,nie słodyczami bo tych nie jadam,ale mięskiem,kiełbaską ,jakoś na to mnie teraz nosi.Mam problem z twarzą od kilku dni mam jakieś plamy,które mnie pieką i swędzą,chwilami twarz się w tych miejscach zaczerwienia,nie wiem od czego to jest i nie wiem jak pozbyć się tego,szczególnie tego pieczenia,smarowałam teraz po tych dwóch nockach maścią nagietkową,a potem kremem dziecięcym (zawsze takim się smaruję bo mam wrażliwą cerę),ale mi nie pomaga,może ktoś z Was miał podobny problem i wie jak się tego pozbyć ? Najbardziej dokucza mi to w pracy bo tam strasznie suche powietrze, i tam właśnie najbardziej mi się twarz zaczerwienia,ale nie wiem czy ma to jakiś związek.
w pracy nerwówka właściwie nie wiadomo na czym się stoi,kierownik "nie ma czasu "na rozmowę,a plotek to mam dość, jestem taka nerwowa,że czuję że za chwilę wybuchnę, już nie daję rady ta niepewność mnie dobija, najchętniej zwinęła bym swoje rzeczy i odeszła ,ale niestety jest to nie możliwe,tak dla ciekawych wysłałam przez luty 138 cv,i nie otrzymałam ani jednej odpowiedzi,mój sąsiad się śmieje,bo od 5 miesięcy szuka i powiedział mi ,że on jest po tysiącu ,a odezwało się do niego 3 pracodawców z propozycją pracy w ochronie,a ma 34 lata i wykształcenie wyższe,ale twierdzi ,że już niedługo będzie bezrobotny ,kolega zaproponował mu pracę w Holandii,ale niestety wiąże się to z tym ,że z rodziną będzie się widział może z 4 razy w roku,i to go powstrzymuje ,ale też to ,że ma rodzinę ,zmusza go do podjęcia takiej decyzji, głupie to wszystko........................