Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam na imię Daria. miałam już pamiętnik, ale postanowiłam że od nowego roku i od początku diety zacznę nowy pamiętnik

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18222
Komentarzy: 155
Założony: 1 stycznia 2008
Ostatni wpis: 1 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mezza90

kobieta, 34 lat, Bydgoszcz

172 cm, 74.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: W przyszłym roku na sylwestra będę ważyć nie wiecej niż 65 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 marca 2008 , Komentarze (1)

Dzisiaj się dokładnie zważyłam i zmierzyłam i widać małe różnice czyli jest dobrze, tylko teraz żeby wytrzymać i nie jeść dużo w święta ciasta są zabronionę bo ja nie chcę przytyć przez święta. Pozdrawiam

19 marca 2008 , Komentarze (3)

Staram się mniej jeść. Moje sukcesy od wczoraj nie jem słodyczy :-) i od wczoraj zaczełam ćwiczyć a6w. Mam nadzieje że już nie długo będą jakieś sukcesy bo małymi krocznami zbliżamy się do lata a ja nie chcę znów wywalićz tym wielkim brzuchiem na plaży :-(

1 marca 2008 , Komentarze (1)

Waga poszła w góre, przez najbliższy tydzień nie będę się ważyć i was odwiedziać :-(. Jadę w góry już nie mogę się doczekać, chciałam jechać już na ten obóz w zeszłym roku ale bałam się że nie uda mi się nadrobić w szkole, a jak moi znajomi przyjechali to z kumpelą żałowaliśmy że nie pojechaliśmy ale w tym roku się nam udało namówić rodziców i jedziemy. Mam nadzieje że w górach trochę schudnę, nie biorę słodysz bo po co jak można powiedzieć że w domu nie jem to po co mam tam jeść. Pozdrawiam wszystkich

23 lutego 2008 , Komentarze (5)

ale nie jestem zbytnio z siebie zadowolana ale dobrze to nisz nic. POzdrawiam i nie mogę się doczekaj przyszłego tygodnia

21 lutego 2008 , Komentarze (1)

Nie wiem co mam teraz robić ciągle tyje wydaje mi się że dużo nie jem ale waże coraz więcej mam już tego dosyć. Czy ja musze zawsze być taka gruba :-(

16 lutego 2008 , Skomentuj

Długo mnie tu nie było bo miałam lenia i sobie odpuściłam w diecie wssystko jadłam. Ale teraz zaczynam od nowa wiem że jestem głupia ze tak robie bo raz chudne a raz tyle ale spróbuje się zmienić, pozdrawiam

26 stycznia 2008 , Komentarze (1)

Dietka nie idzie za dobrze bo od zeszłej soboty przytyłam kilogram ale nie jest żle. Dzisiaj zaczeły ni się ferie i wyjeżdzam ale za tydzień wracam bo idę na osiemnastkę, mam nadzieje że przez ten tydzień waga spadnie. Mam zamiar tam się świetnie bawić. Pozdrawiam

19 stycznia 2008 , Komentarze (5)

Dzisiaj jak na sobote przypada ważenie i mierzenie. Waga spadła, a do ferii został tydzień i czekają mnie imprezy już się nie moge doczekać, wczoraj byłam na tym balu i skusiłam się na drożdzówkę była bardzo pyszna bo z kawałkami ananasów i brzoskwiń ale się nie przejałam bo to spaliłam tańcząc :-) pozdrawiam

17 stycznia 2008 , Komentarze (2)

Jestem wolontariuszką i jutro na lekcjach jest organizowany bal karnawałowy i mamy troche się przebrać a ja nie wiem co mam wymyśleć żeby za dużo się nie przebierać bo nie będzie czasu bo musze jechać ubrana normalnie. Dieta idzie dobrze jeszcze 5 dni nauki bo jutro ze wzglądu na ten bal jestem zwolniona z lekcji i ferie :-D

16 stycznia 2008 , Komentarze (3)

Jeszcze nie zdażyło mi się aby zaspać i nie zdążyć na autobus, bo jak zaśpie to mój tata mnie budzi a dzisiaj przyszedł mnie obudzić o 7. 15 gdzie ostatni autobus rano odjeżdza o 7.20 czyli nie było możliwości żebym zdążyła. ale mojej przyjaciółki siostra jeżdzi i mnie zabrała ale nie poszłam na pierwszą lekcję bo i tak bym się spóźniła, jeszcze weszłam rano ma wagę i waga nie pokazała 73 tylko 72.2. jak byłam w szkole to dowiedziałam się że dostałam z fizyki 4 a bałam się że nie dostanę nawet 3. wkórzyłam się trochę na niemieckim bo z ważonej mi wychodziło 3 i wstawił ale z taką łaską i powiedział że przyjrzy mi się i na następne półrocze nie wie czy będzie 3 może być 2 takie gadanie mnie wkurza nie zaczełam najlepiej bo mialam dwie 1 ale potem się odbiłam bo dostałam w tym roku najbardziej wymagającego nauczyciela a ja dobra nie jestem i wszystkiego się czepia. Nie miałam ostatniej lekcji i myślałam że znajdę w mieście rodziców ale nie miałam kontaktu z nimi i weszłam przypadkowo do obuwniczego i znalazłam sobie buty takie pełne eleganckie ogólnie ja mam problem aby dostać buty bo mam długie nogi i szerokie i były dwa modele podobne ale w końcu wybrałam byłam bardzo szczęśliwa jak szłam na autobus to spotkałam rodziców i zamiast być o 15.15 w domu byłam o 14.45. Dzisiaj spotyka mnie samo szczęście oby tak dalej :-D pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.