Waga poszła w góre, przez najbliższy tydzień nie będę się ważyć i was odwiedziać :-(. Jadę w góry już nie mogę się doczekać, chciałam jechać już na ten obóz w zeszłym roku ale bałam się że nie uda mi się nadrobić w szkole, a jak moi znajomi przyjechali to z kumpelą żałowaliśmy że nie pojechaliśmy ale w tym roku się nam udało namówić rodziców i jedziemy. Mam nadzieje że w górach trochę schudnę, nie biorę słodysz bo po co jak można powiedzieć że w domu nie jem to po co mam tam jeść. Pozdrawiam wszystkich
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mysoul224
4 marca 2008, 20:50...ale mi na wyjazdach zawsze ciężko się trzymać żeby nie "zgrzeszyć". W domku po prostu postanowie sobie że nie zjem czegoś i przeważnie mi się udaje, a tak...nocne pogaduchy czy jakies imprezki i tyle;/ ale powodzenia:)