Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie mogę patrzeć dłuzej w lustro :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24862
Komentarzy: 291
Założony: 2 stycznia 2012
Ostatni wpis: 27 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
akosmetyczka

kobieta, 41 lat, Poznań

165 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 października 2013 , Komentarze (2)

czego tak wogle to ja chce? co chce osiagnac? kurza melodia....dzisiaj jakis senno denny depresyjny dzien , który i mi sie udzielił...nie wiem po co dla kogo i czemu? przeciez jest wiele tegich kobiet na swiecie , które sa szcześliwe????nienie nie  i jeszcze raz nie popłynęłam, rozpedziłam się !!!!!!!!!!!!!!!buuuuuuuuuuuuu JA NIE JESTEM SZCZESLIWA I MI NIKT NIE WMÓWI ZE NADMIAR KILOGRAMÓW, OBWISŁEGO BRZUCHA DAJE RADOŚC I SZCZESCIE!!!!!Przepraszam ale musze w ciszy pokrzyczeć....moze mi ulzy!!!! Nikt we mnie nie wierzy a twierdzenie ze dobrze ci tak wku***** mnie jeszcze bardziej...masakra mam dosc dosc dosc.....dzisiaj cwiczyc na orbi juz nie bede bo jest za pozno i nie zasne ale brzuchy do poduchy porobie, a wszystko to z tego iz nie było x czasu pradu

8 października 2013 , Skomentuj

obudziło mnie juz przed 6 rano :) wstałam głodna jak smok, wiec nie ma co lezakować i z boku na bok sie przewracac tylko wstałam i wszamałam sobie pyszna kanapeczkę , która miałam zaplanowaną na dzisiaj:) dzisiaj na szczescie w pracy do 17 wiec popołudnie wykorzystam na sumienne ćwiczenia czyli dzisiaj 60 minut orbi i brzucholki a pozniej moze jakis mały rekonesans po znajomych bo kiedys trzeba nadrobic zaległosci !!!milego dnia niech waga leci nam!!!

7 października 2013 , Komentarze (1)

i zapomnienia w wannie.....zrobiłam brzuszki dzis mało ale jestem padnieta 50 tylko, teraz maseczka na twarz i kapiel w ciepłej wodzie
Dobranoc :)

7 października 2013 , Komentarze (1)

 dzisiejszy dzień to jakas totalna klapa :( dieta ok, cwiczenia tak sobie bo tylko 30 minut dałam rade pomaszerowac na orbitreku ale wczesniej 25 szybkiego marszu zaliczyłam wiec troche sie usprawiedliwiam :) jeszcze troche brzuszków zapodam bo od dzisiaj zaczynam walkę z moim kołem ratunkowy!!!moim otłuszczonym brzuchem!!!!o tak!!!!
delektujac sie herbatka zielon,a muszę przygotować obiadek na jutro- sałata z pomidorem i mozorella oraz dwie łyżki makaronu aldente do tego zioła prowansalskie, swierzy pieprz i oliwa z oliwe!!!mniam mniam juz sie jutra doczekać nie mogę, a na sniadanko grahamka z sałatą i łososiem wedzonym, jakis jogurt pożniej, jabkło a na kolacje otręby z orzechem włoskim sztuk 2:)

7 października 2013 , Skomentuj

jak w temacie doliczam od dzisiaj brzuszki do mojego 45 minutowego orbitreka a ile to sie jeszcze okaże :)

7 października 2013 , Skomentuj

dzień ósmy diety i regularnych ćwiczeń a waga pokazała 87,8 czyli w ciagu tygodnia straciłam 2,2 kg nic tylko cieszyc sie i walczyc dalej dzisiaj na obiad zupka ....hmmm pysznosci, której brakowało mi juz, sniadanie było musli z mlekiem, 2 gie sniadanko bedzie jabłko z orzechami, podwieczorek acivia a na kolacje grahamka z sałatą, pomidorem i poledwicą:)
miłego dnia

6 października 2013 , Skomentuj

Zaczynam robic postepy w moim treningowaniu- tydzien temu kiedy zaczynałam moją 45 minutową przygodę z orbitrekiem pokonywałam jakies 10 km , dzis po tygodniu już 15.5 km w czasie 45 minut no i spalonych kcal jest znacznie wiecej było 270 a dzisiaj 441!!!upocona, umeczona ale szczesliwa, jednak czas odrobic zaległosci i to był pierwszy trening dzisiejszy bo po południu bedzie drugi a mianowicie marszo bieg z psiakami bo spacerem tego nazwac sie nie da!!!miłego dnia

4 października 2013 , Komentarze (1)

...jesli mam kazdy tydzień kończyc takim bólem głowy to ja dziekuje ale sie wykończe chyba!!!!! no a tak po za tym to całkiem fajnie, dieta , ćwiczenia i jakoś idzie

4 października 2013 , Skomentuj

 tak w skrócie

- na śniadanko 2 skibeczki słonecznikowego chlebka z sałatą i jajkiem

- 2 sniadanie actimel

- obiad : kalafior i 100 gr mieska duszonego

- podwieczorek brzoskwinia

- kolacja 5 lyzek otrebów z orzechem i morelą

 

2 kawy z mlekiem jakies 2.5 litra wody pewnie i zielona herbata w ilości poki co nieznanej!!!!

4 października 2013 , Skomentuj

obudziłam się z wielkim bólem głowy....masakra skąd to się wzięło?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.