:(
Cześć dziewczynki. Nie jest dobrze z moim odchudzaniem. Waga okropnie mi skacze raz mniej a raz więcej. Dziś znów pokazała więcej. Muszę się przyznać że niestety nie umiem ostatnio rygorystycznie trzymać się diety. Chyba hormonki dają o sobie znać tym bardziej, że mam znów problem z miesiączką :(
Szczególnie przez południe nie chce mi się gotować jedzonka. Chyba mam okropnego doła. Dziewczynki pomóżcie mi wyjść z tego bym mogła znowu wziąć się za siebie.
:(
Dzień zapowiadał się tak fajnie. Spotkałam się z przyjaciółkami do południa. Niestety po południu skutecznie popsuła mi humor prababka mojego syna. Niestety nie mam wsparcia ani ze strony teściów ani ze strony babki. Jeszcze próbują wciskac jedzenie mojemu synowi. Mam ochote wyprowadzić się z domu.
kolejny tydzień za mną
Kochany pamiętniku dziś znów stanęłam na wadze i na szczęście pokazała
mniej niż tydzień temu. Za dwa tygodnie idę na wesele. Mam nadzieję, że
do tego czasu zejdzie mi jeszcze 2 kg. Od początku diety powinnam
mieć już 4,20 kg za mną, niestety tak dobrze nie jest. Do przyszłego
roku muszę schudnąć jak najwięcej by móc znów zajść w ciążę. Mikake a jak u Ciebie?
kolejne ważenie :)
Piątek i kolejne ważenie. Gdyby było ono wczoraj miałabym jeszcze o 20
dkg mniej. Niestety dzis te 20 dkg mam na koncie. tak więc zamiast miec
juz 96,80 mam 97,00Jakoś ta waga ostatnio słabo spada. Są duże wahania.
Mam nadzieję że w końcu zacznie iśc cały czas w dół. Mikake a jak Tobie idzie?
:)
Dzieki za wsparcie, miło mi, że ktoś mnie wspiera. Nie poddam się tak
łatwo. Dostałam list od mojej Pani dietetyk i pisze to samo. Mam zamiar
stosować tę dietę cały czas choćby dlatego, że mi smakuje. :)) Również trzymię za Ciebie kciuki
tragedia
Mam okropnego doła. Od ostatniej wagi mam kilo więcej. Przewalone. Jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się schudnąć :( :(. Może to wina okresu który właśnie dostałam??
buuuu
Weszłam dziś na wage i mam lekkie zwątpienie. 60 dkg wiecej. Na początku tak fajnie waga szła w dół a teraz to czysta huśtawka raz w dół raz do góry. Zrobiłam sobie wykres wagi i jak na to patrze to czyste góry i doliny. A w piątek cotygodniowe ważenie się. Jeżeli do tego dnia mi nie zejdzie poniżej 96.5 to będę miała doła. Żeby było śmieszniej jeszcze się przeziębiłam. :(
zaszalałam
Byłam na urodzinach i zaszalałam. Zjadłam kawałek tortu i kawałeczek ciasta z borówkami. Wieczorem ćwiczyłam na steeperze ,miałam nadzieje że przynajmniej troche spale to co zjadłam. Na szczęście gdy dziś weszłam na wage strzałka pokazała 20 dkg mniej uff. Wykupiłam też diete na kolejne 3 miesiące, mam nadzieje, że dam rade dalej ją stosować i że bedziecie mnie wspierac Vitalijki.
:)
Kochany Pamiętniku dziś kolejny dzień mierzenia wagi. Na szczęście znów waga poszła w dół. Nawet nie mogłam uwierzyć. Kilkakrotnie stawałam na wadze by sie przekonać, że to nie sen. Jestem szczęśliwa.
Zaczęłam też ćwiczyć na steeperze. Trzymajcie sie ciepło Vitalijki.
kolejne ważenie :)
Nie mogłam sie doczekać rano by móc sie zważyć.Chciałam jak najszybciej sprawdzic ile w tym tygodniu mi ubyło na wadze :) Nie jest tego dużo, ale zawsze coś. Łącznie z poprzednim tygodniem mam 2 kg mniej to i tak super. Oby udało sie dalej schudnąć i to jak najszybciej.