Waga....
Witam! Dzisiaj waga pokazała 71,50 kg, czyli idzie w dół jest dobrze. Pozdrawiam wszystkich.
Nowa szata.
Witam. Od dziś zaczynam dalszą walkę. Po imieninach waga pokazała 72,40kg, czyli na + 900g. Wkleiłam aktualne zdjęcie, mam dietę Vitalii + Fitnes, nowy cel osiągnięcia wagi, ważenie 17.01.08 i do roboty..... Kochane trzymajcie za mnie kciuki,aby mi się udało. Pozdrawiam.
Waga staneła.
Dziś ważenie, ważę 71,70 kg, czyli staneła w miejscu. Miesiąc temu ważyłam 71,40 kg, 300g na plus to chyba nie jest tak strasznie. W sobotę mam impezę u siebie w domu, ale od poniedziałku podejmuję ostrą walkę z kiloskami w/g diety Vitalii. Pozdrawiam.
Waga wraca.
Witam. Moja waga wraca do normy. Dzisiaj ważę 71,70 kg, czyli do wagi z przed świąt brakuje mi 0,20 kg w dół. Bardzo mnie to cieszy. Od 03.01 do 07.01 zrobiło się 1,20 kg w dół. Kochane w sobotę mam imieniny i potrzebuję jakieś dobre sprawdzone ciasto i ze dwie sałatki. Podzielcie się swoimi przepisami, z góry dziękuję i pozdrawiam.
:)
No i stało się. Po świętach i po wypoczynku sylwestrowo- Noworocznym waga pokazała + 1,20 kg w górę. Z tego powodu wykupiłam dietę + fitnes na Vitalii i do roboty. Postanowienie mam na ten rok -10 kg. Myślę że Vitalia mi pomoże, ponieważ samej mi jakoś słabo idzie trzymanie diety. Jak mnie Vitalia (dietetyczka) opierniczy, to od razu trzymam się diety i zaleceń. Wy moje koleżanki też możecie mnie opierniczyć, przyjmę z pokorą nawet kopniaka w tyłek, bo mi się należy. Czekam na dietę i zestaw ćwiczeń.
Wróciłam...
niedawno do domu. Wypoczynek był wspaniały, towarzystwo super, zabawa zapięta na ostatni guzik, pogoda również, spacery w normie i zabiegi lecznicze też, akumulatory naładowane - jest super. Tylko spodnie zrobiły się bardziej dopasowane. Od jutra woda i suchy czarny chleb. Dzięki za wpisy i życzenia.
Witam po świętach.
Kochane na wagę nie wchodzę, żeby się nie stresować. Dziś mój ostatni wpis w tym roku, gdyż wyjeżdżam na wypoczynek nad nasze morze. Wracam 2.01.08.
W związku z wyjazdem, życzę wszystkim szampańskiej zabawy w sylwestra, oraz samych dobrych chwil w nadchodzącym Nowym Roku 2008.
Ciut w górę...
czyli, ważę 71,50 kg, plus + 0,10 kg w górę. Nie jest najgorzej, ale planowałam lepiej, ale jakoś nie wyszło. Teraz będzie najgorszy okres, święta, sylwester i 13.01.08 będę miała imieniny i zostaną reszytki.
Kochane Vitalijki życzę Wam radosnych Świąt Bożego Narodzenia, odpoczynku w rodzinnym gronie oraz sukcesów w osiągnięciu wymarzonej wagi i spełnienia najskrytrzych marzeń w nadchodzącym Nowym Roku.
Bogumiła
Witam!
W sobotę, w niedzielę i w poniedziałek była córka z zięciem. Odebrali dyplomy z uczelni - mgr inż i ukończenia studiów podyplomowych. Z tej okazji było ciasto świąteczne i obiady wystawne. Na wagę nie wchodzę, bo popadnę w rozpacz, a tu za kilka dni święta. Chcę mieć w święta dobry humor.
Podsumowanie.
Witam. Dziś oficjalne ważenie. Waga wskazała
71,40 kg, czyli od poprzedniego piątku
- 1 kg. Bardzo mnie to cieszy. Właśnie minęło pół roku mojego odchudzania i efekt w/g mnie super- zwalone
16,30 kg słoniny. Średnia miesięczna wyszła mi 2,70 kg, może to nie jest dużo, ale ja się nie odchudzam dla rekordu ,tylko dla siebie i swojego zdrowia. Do mojego wyznaczonego celu zostało mi do zwalenia jeszcze
1,40 kg. Jak dojdę do celu, to sobie wyznaczę nowy np. 65 kg.
http://img252.imageshack.us/img252/6342/img2420fc8.jpgTo jest moje zdjęcie na początku odchudzania.