10.08.08r. niedz.
Do praktyk zostało 21 dni, a do przyjazdu mamy 36.
Co mnie żywi, niszczy mnie.
Jadę za chwilę do mojego misiaka :)
29.07.08r. wt.
W sumie nic się nie dzieje takiego z dietą, dni sukcesów przeplatają się z dniami nieciekawymi. Najlepsze to to że jest super z moim misiakiem, z P. :) Powiedział mi dziś że mnie kocha i że bardzo mu na mnie zależy :)
21.07.08r. pon.
Mój chłopak -P. nocował u mnie 4 noce z kolei, ale spokojnie, było grzecznie, poza tym mam akurat @ :) Jesteśmy razem stosunkowo nie dawno, on boi się zaangażować, ja również, jednak to on mówi więcej o uczuciach, a gdy coś powie ja nie mogę wydobyć z siebie głosu... Bo tak się boję, trzymam dystans, boję się by go tym do siebie nie zrazić. To fajne doświadczenie być z facetem włąściwie non stop, przez 4 dni, jeju! Ale staram sie być przy nim naturalna, taka jaka jestem. Wczoraj on szybciej się położył, oglądał coś w tv, ja później gdyż układałam do spania młodsze rodzeństwo, które wróciło do mnie do domu po 2 tygodniach. Moje kochane bąble -tęskniłam za nimi :) I gdy do niego już przyszłam, spytałam czy mu nie zimno, bo i okno i balkon otwarty i było chłodno, a on.... spojrzał na mnie i powiedział: "Miłość mnie grzeje"... "A wcześniej, przy kolacji; "Dobrze, że Ciebie tu mam".... Hmmm.... moje złotko... Chyba jestem szczęsliwa, mimo że nie ma przy mnie mamy, taty, a są obowiązki w domu i odpowiedzialność za brata i siostrę. Mam kogoś kto osładza trudne dni....
19.07.08r. sob.
W jednym zdaniu o mojej diecie...
Raz nie jem nic albo malutko, a raz jem i jem.... ech.... :-/
08.07.08r. wt.
Układa mi się z P. (to ten młodszy, ma 23l.) l.:)). No i pewnie że jak rodziców nie ma to można posiedzieć dłużej, a nawet zostać na noc. :) Będzie dobrze, 26 lipca idziemy na wesele u mnie w rodzinie. Wczoraj byłam w Białymstoku, zawiozłam 10-letnią siostrę do szpitala a ze starszą 20-letnią poszłyśmy na zakupy. Kupiłam sobie w Deichmannie buty na wesele, pierwsze moje takie śłiczne do sukienki. Białe, na obcasie, mój rozmiar 42 (z nim to zawsze problem) i tanie, tylko 59zł. Wogóle pełno promocji i obniżek było, nawet do 70 %. Jestem zadowolona :) no i zaczynam prawko 10 lipca. Nareszcie! A rodzeństwa nie ma i jest rewelka :)
04.07.2008r. pt.
hmm... :) Mam faceta, takiego pierwszego naprawdę, szkoda, że mama za granicą bo chciałabym z nią o nim i nie tylko porozmawiać. Ale dzwoni coraz i jest dobrze, i jej i man tutaj. A mi to już wogóle fajnie :)
24.06.2008r. wt.
Mamuś pojechałą o 4 rano, odprowadziłam ją na autokar i teraz chatka dla mnie ale i wszystkie sprawy na głowie. A nie jest łatwo z dwójką młodszego rodzeństwa, 8-letnim bratem i 10-letnią siostrą, poza tym jest też siostra przyrodnia, młodsza ode mnie o rok, szkoda, myślałam że jej nie będzie. Ni i z dietką rewelka, nikt nie gotuje smakołyków. :D
I po wszystkim
30 dni minęło.
29/30
Jak w horoskopie: "W sprawach sercowych nagły zwrot sytuacji" Ech... dlaczego lepiej dogaduj się ilepiej czuję się w towarzystwie starszych facetów (27-33lata) ? A nie rówieśników czy ciut starszych? Ci młodzi r\to mnie dobijajaą, najcghętniej tylko sex, dziecinni, mają jakieś humory któe mnie drażnią i wogóle. A Ci starsi wiedzą jak się zachować, jeśli poruszają temat seksu to subtelniej, mają doświadzczenie i wyglądają tak, że coś mnie zawsze ciepło łąskocze w brzuchu. Ech i na jakiego się zdecydować?
28/30 ....
Nic... o czym chciałabym napisać, kupiłam Sobieskiego grejfrutowego i piję w samotności