- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 8479 |
Komentarzy: | 77 |
Założony: | 14 listopada 2010 |
Ostatni wpis: | 14 lipca 2015 |
kobieta, 51 lat, Juszczyn Polany
160 cm, 76.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Moja aktywność - spaliłam 1159 kcal
Schudłam 1,1 kg za tydzień, ale sukces jestem mega szczęśliwa. Życzę wszystkim odchudzającym się takiego entuzjazmu i woli walki jak u mnie - na razie . Głowa do góry!!!!
Moja aktywność - spaliłam 746 kcal
Moja aktywność - spaliłam 792 kcal
Dzisiaj jestem super zadowolona wstałam rano i czułam się lekko i przyjemnie choć nie ważyłam się, ale czuję, że kg lecą w dół . Wczoraj trochę przekombinowałam bo nie trzymałam się godzin posiłków bo to tak jest jak cała rodzina w domu, a mąż o 17 jedzie do pracy więc obiad musiał być wcześniej no i potem byłam trochę głodna więc podskubałam trochę szyneczki, której wczoraj nie miałam.
Może się nic nie stanie postanawiam, walczyć z pokusami.
Jedzonko mam superowe. Wszystkim polecam dietę vitalii.
Moja aktywność - spaliłam 795 kcal
Dzisiaj niedziela śniadanko było pyszne a do kawy zrobiłam sobie deserek z jabłkami migdałami i cynamonem w jogurcie - niebo w ustach. Obiad był suuuper szczególnie pierś z kurczaka z musem z awokado- rewelacja teraz czekam na kolacyjkę. I oczywiście piję piję i piję. Na razie trwam, ale jak długo? Choć jedzonko mi smakuje i treningi są fajne to nie wiem co będzie robić jak w końcu przyjdzie kryzys i zapragnę CZEKOLADY.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Jestem po pierwszym dniu diety czuję się świetnie jedzonko było dobre i sycące jak na pierwszy dzień to nie chciało mi się podjadać, ciekawe jak będzie dalej.
Moja aktywność - spaliłam 240 kcal
pożegnalny obiad zostawił ślady
Wczoraj jak już wiedziałam co i ile będę jeść przez najbliższe dni zrobiłam obiadek ziemniaczki, kotlecik smażony i surówkę z pekińskiej, pomidora, ogórka wszystko było smaczneeeee, ale ten kotlet chyba za kaloryczny no i waga w górę o 0,4 kg :-( szkoda.
Pozdrawiam wszystkich walczących :-)