Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam! przybierałam, bo miałam pod sercem moje 2 dzidzie, Amelke z 12 kwietnia 2008 i Filipa z 09 pazdziernika 2009, sie tak rozpychaly, ze brzuszek mi zostal a z cwiczeniami jestem na bakier ;( bym duzo chciala, ale leniem jestem.... wstyd miec taka szafe a nie zgrabne 4 litery.... Pozdrawiam wszystkich wytrwałych i kombinatorów ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 94891
Komentarzy: 118
Założony: 30 stycznia 2007
Ostatni wpis: 25 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kizimizi2

kobieta, 43 lat, Kraków

162 cm, 72.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Zmiescic sie... Dzialac! Wykonczyc wszystko!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2007 , Komentarze (2)

po pracy pobiegnę do przychodni zdrowia, gdzie zawsze się ważę. i mam nadzieję, że spadnie, bo jak nie to kończę z gotowaniem.
pozdrawiam. 

21 lutego 2007 , Komentarze (1)

dobrze, że wtym tygidniu posiłki są łatwe i szybkie do przygotowania np. tylko wrzucić mrożonkę do wody i tyle, a nie trzeć, kroić itp. pomaga mi to w nie znięchęcaniu się. Mam nadzieję, że wyjdę z doła mającego dość odchudzania.
pozdrowionka.

20 lutego 2007 , Komentarze (1)

jakoś mi się już nie chce gotować tego wszystkiego... jak pomyślę, że muszę stać przy garach a ja nie nawidzę gotować to strata czasu, mój Kotek korzysta, ze teraz ja gotuję, a ja tracę cierpliwość... fuj
pozdrawiam!!!!

19 lutego 2007 , Skomentuj

Weekendzik  na nartach i w poniedziałek ból każdego mięśnia. Była taka piękna pogoda, słoneczko grzało, więc nieźle mnie opaliło. W końcu zaczęłam krawędziować!!!! Jeszcze dodam, że mojego Mężusia też wszystko boli a zwłaszcza 4 litery, bo snowbordziści lądują na tyłku ;) .No i dzisiaj wracam do dietki, bo na stoku nie da się jej przestrzegać niestety.
Pozdrawiam Wszystkich Narciarzy i Snowbordzistów!!!

16 lutego 2007 , Skomentuj

Ja tak nie chce!!!!!! waga stoi!!! Nawet grama nie spadła. Jakoś nie ma ochoty na trzymanie rygoru i odmawianie sobie smakołyków!!!! Niby czasem tak jest, że stanie. Ale ja chce, żeby spadała!!!!!
Życzę Wam lepszego dnia niż ja mam!

15 lutego 2007 , Komentarze (2)

Jej dzisiaj dzień próby! Szefostwo zakupiło tyle słodkich lukrowanych pączusiów :( wszyscy się zajadają a ja nie mogę.... wczoraj chińczyk to dzisiaj pokuta. Jak się już męczę z ograniczeniami to lepiej wytrwać by osiągnąć szybko cel! Jestem twarda!!!
Trzymajcie się!!!

14 lutego 2007 , Komentarze (3)

Witam Wszystkich!
Dzień jak co dzień, tyle tylko, że dzień Wielkiego Walenia. Ja tak nazywam Walentynki, bo to romantyczne święto, które wszystkie romantyczne kolacje i kino sprowadza do seksu czy łóżka jak kto woli. Super dzień tylko, że dla mnie to święto trwa cały rok, a nie tylko 1 dzień w roku. Tak więc, aby tradycji stało się zadość idę do chińczyka z moim Kochaniem a potem do kina :)
Pozdrawiam!!!

13 lutego 2007 , Komentarze (2)


Coś nie czuję, żeby mnie ubywało. Może to chodzi  o to, że w ogóle nie ćwiczę? Mam małego doła, zobaczę w piątek co waga pokaże dobrze by było nawet 10 dkg mniej. Jakoś tak niezbyt mam nastrój.
Życzę miłego dnia!

12 lutego 2007 , Komentarze (1)


Muszę się przyznać zgrzeszyłam w weekendzik ;(. W sobotę imprezka rodzinna sałatki, koreczki, kawałek sernika i likier. W niedzielę pojechałam na narty do Białki kromki to jeszcze o.k, ale frytki, żelkowe misie, śliwki w czekoladzie i na deser parę ciepłych oscypków... Tłumaczenie było takie, że spalę na stoku. Od dzisiaj rygor! Chociaż dobrze było tak odskoczyć od dietki....

Pozdrawiam Wszystkich!!!!

9 lutego 2007 , Komentarze (1)


Cześć Laseczki!!!

Wszystkie się odchudzacie, odmawiacie sobie smakołyków, katujecie ćwiczeniami. Jeśli doprowadziłyście do aktualnej wagi a nawet parę kilogramków wcześniej nie przeszkadzało Wam to wcale, akceptowałyście je i bylo o.k. A teraz wpadłyście na pomysł katowania się by się ich pozbyć, części Was! Waszemu Kochaniu zawsze będziecie się podobać i przyszłemu również! Sądzę, że chodzi tu raczej o ambicję bycia fajniejszą laseczką od innych lasek!
Czy któraś z Was wyglądała lub wygląda jak te tłuszczyki z fotki????? I don't think so. Dlatego jeśli macie więcej tu i ówdzie to i tak zawsze będziecie Niezłymi Dupami!!!
Sama dałam się oszaleć dietce!

Pozdrawiam Laseczki !!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.