Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 listopada 2011 , Skomentuj

Basen 5o minut,25 rowerek ,dieta jak do tej pory ok!

17 listopada 2011 , Skomentuj

Basen 60 minut, rowerek 25 minut, dieta ok. (kalorii nie liczę,ale szacuję,że  max 1000kcal, bo po tylu próbach odchudzania,co jak co, ale kalorie liczyć potrafię).

16 listopada 2011 , Komentarze (3)

Dieta ok. Besen 60 minut zaliczone i 20 minut na rowerku stacjonarnym...A zapał do odchudzania wraca bardzo małymi kroczkami....

15 listopada 2011 , Skomentuj

 

Witam! Tak jak obiecałam wracam do diety (z trzy dniowym opóźnieniem)! Od dzisiaj zaczęlam. Waga 88kg. Samo myślenie o odchudzaniu wprowadza mnie w podły nastrój, jestem rozdrażnona na maxa! Ale strasznie źle się czuję z taką wagą! 85 kg to moje samopoczucie jest ok, a moje marzenie to 79 kg ( wtedy BMI będzie ok. 27,5, wiem,że to jest nadwaga, ale w pełni akceptowalna przeze mnie). Na razie proszę o motywację, bo tej strasznie brak. Jutro może pojadę na basen, choć gardło mnie boli.

Pozdrawiam i obiecuję meldować się przynajmniej co dwa dni.....

7 listopada 2011 , Skomentuj

12 listopada! I zabieram się za siebie i za wpisy do pamiątnika!

1 listopada 2011 , Komentarze (1)

87,9 kg!

26 października 2011 , Komentarze (1)

Dieta ok., ćwiczenia ok, waga nie za bardzo....

17 października 2011 , Komentarze (2)

Muszę dać radę! Zaczynam po raz xxxxxx- ty! Ale jest to ostatni raz! Jeżeli mi się nie uda, to już nie będę się katować....naprawdę!

Moja waga na wczoraj to 87 kg, do 15 listopada 85,5 kg, do 15 grudnia 83kg, 15 styczeń 83kg, 15 luty 81 kg, 15 marzec 79,9kg a potem walka o utzrymanie takie wagi.

Jeżeli mi się nie uda to już koniec i będę zmuszona zamknąć ten pamiętnik.

A więc do 15 marca jestem, a potem ...zobaczymy....

 

 

15 października 2011 , Skomentuj

...chociaż wagi nie znam! do tego mam @. A za trzy tygodnie następne wesele! Ratunku! Znów nic nie jeść! Pozdrawiam

7 października 2011 , Komentarze (1)

Hejka! Muszę w końcu przesunąć pasek, choć przesunięcie nie jest w pożądaną stronę!

No trudno... Walczę dalej....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.