bieżnia 5 km 57 min
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 39948 |
Komentarzy: | 402 |
Założony: | 26 kwietnia 2021 |
Ostatni wpis: | 20 sierpnia 2024 |
kobieta, 50 lat, Kraków
158 cm, 79.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
No poszedłam sobie w zimowych butach na obcasach do galeryi... Odzwyczaiłam się kompletnie od takich butów, a swoją drogą te mają już trzy długie okresy chodzenia i spody wybite, skóra rozbita.. W sumie smutek, nie elegancja. I do tego wróciłam tak zmęczona, że nie zdecydowałam się na bieżnię. I tak były trzy treningi w tym tygodniu.
Kolejny trening zaliczony. Dzisiaj delikatniej ale 30 min bieżni i 30 rowerka.
takie miałąm, specjalnie zostawiłam długie do wzorków i bardzo mi przeszkadzały, haha
Ale działalność własna rządzi się swoimi prawami.
Zawsze po zrobieniu paznokci rezerwowałam przez booksy kolejny termin. W listopadzie okazało, że mam zapłacić więcej niż w dniu rezerwacji. Nigdzie nie było podane, że cena w dniu wykonaniu usługi może się zmienić ani że za wzorek na paznokciu płaci się dodatkowo.
Ale to jeszcze nic. Ze kolejne miesiące to 110, 120 i 140 zł to sic!
We wtorek dostałam smsem wiadomość, ze mam wpłacić 40 procent zaliczki, bo w grudniu takie zasady obowiązują. Mam przyjść i wpłacić zaliczkę. Jak rezerwowałam termin to cena była inna i bez zaliczki. Jestem stałym klientem mimo zmian kosmetyczek, przepraszam byłam. Bo ciągle to mnie zmieniano termin albo przyszłam i okazało się, ze inna osoba będzie mnie obsługiwać.
No trudno, wolnoć |Tomku w swoim domku jak to się mówi...
To niestety moje ostatnie piękne paznokcie...
Dzisiaj bieżnia 30 min i 30 min rowerek. I pierwszy raz po treningu (od 3 miesięcy) zachciało mi się białka i wypiłam jogurt wysokobiałkowy. Nawet na szczęcie nie był słodki.
No po prostu tak się nie da. \nie współpracuje i juz. \chciałam zmienić lekarza ale gdzie są miejsca i terminy dla nowych pacjentów?? \gotowa byłam jeździć i do \Skawiny i nic z tego. Przysadka niby jest ok a Hashimoto baluje, tylko ja jestem na granicy wytrzymałości psychicznej. \zapytam na wizycie u mojej dotychczasowej lekarki, że może wyciąć dziada, bo nie daję rady już tak funkcjonować.
Chociaż moja koleżanka z guzkami czekała 1,5 roku... a mama miała termin na wycięcie nerki na październik, zrobiła badania, dostała z gody i okazało się, ze jest 560 w kolejce...
Dzisiaj poszłam na trening do Prezesa ale bez Guru nie tknę ciężarów i poszłam na bieżnię. I lżejszy jest trening siłowy z ciężarami
kolejne 30 już na inklinacji 3 na spokojnie, raz szybciej, raz wolniej
Powiedziałam kiedyś, ze już nie wracam na siłownię, do ciężarów, na treningi. Może jakaś joga czy basen. i co?
Joga drogo, basen daleko, lodowiska nie ma w Zabierzowie...
1. Koleżanka - pójdziesz ze mną na siłownię, bo mąż nie chce żebym z nim chodziła, bo męskie grono...
2. Nie mija tydzień druga koleżanka - bo rok myślałam z kim bym mogła trenować.
3. Guru - prezes o Ciebie pyta.
I po trzech miesiącach ważę więcej niż na koniec wakacji. Z 83,8 na 85,4 kg