Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iskierka74

kobieta, 50 lat, Kraków

158 cm, 80.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2021 , Komentarze (3)

Poczułam, ze przyszła wiosna nie ciepłem i słonkiem, bo ciągle tego niewiele ale kichaniem, prychaniem i piaskiem pod powiekami. A teraz u mnie w pracy najgorszy okres sie zaczyna i zamiast palców na klawiaturze trzymam jej w oczach. Zaraz polecę do apteki po jakieś, haha, krople. Z tym, że nie mówię jakieś, tylko jakieś najtańsze. 

Cieszę się, ze obóz młodej dojdzie do skutku, choć szkoda, że od razu po zakończeniu szkoły i potem będzie nudziła przez resztę wakacji. Mam nadzieję, ze w końcu pojedziemy do Niderlanów. To długa droga ale też trochę poprowadzę auto. A w ogóle to pechowo, bo dzieci wracają do szkoły,  a ja zaczynam od wtorku pracę na zmiany i soboty...

Co do diety, Zjadłam wczoraj loda. W sumie śmietankowe tylko lubię  a tylko taki w formie kanapki tylko był. Moja komórka podobno rozumna, haha naliczyła wczoraj 11306 kroków, co przeliczyła na 7,5  km a także 456 spalonych kalorii co mi się zupełnie nie wydaje. Za to jeszcze trochę poćwiczyłam.

Pośmiałam się tez wczoraj dużo ale z tyłu głowy miałam cały czas, ze takie fajne dziewczyny się ścięły już ładnych kilka miesięcy temu i teraz każda osobno siedzi z dziećmi na placu zabaw. Obie boli ta sytuacja ale żadna nie odpuści. Mój mówi, żebym obie trzy zaprosiła do nas ale ja na mediatora się nie nadaje. 

Moje dziecko też cierpi rykoszetem.

28 kwietnia 2021 , Komentarze (1)

Coś mi ostatnio bardzo ciężko wszystko przychodzi i powoli. No ważę trochę z dużo ale bez przesady. Byłam wczoraj pomaszerować i poćwiczyłam trochę. Wieczorem niestety skusiła mnie pomidorowa z makaronem. W lodówce serki i galaretka zrobiona na ciężkie chwile. No zobaczymy jak dzisiaj będzie.

27 kwietnia 2021 , Skomentuj

Mniej należy nie tylko jeść ale też myśleć i przejmować się. Zbytnie przybieranie wszystkiego do głowy kończy się tylko niepotrzebnymi nerwami i stresem. A stres źle wpływa na dietę i zdrowie.

No jeść nie tylko mniej ale i lepiej. Więcej białka mniej świeżych bułeczek.

Miałam kontuzję barku ale już jest lepiej. Jednak przez ten okres bez ćwiczeń czuję się taka ociężała.

26 kwietnia 2021 , Skomentuj

Zawsze jest dobry czas na zniany. Szxzegolnie na te pozytywne. Na zadbanie o siebue, na lepsza diete, na iczyszczenie się.

Czasem zmiany sa zaplanowane alr czesto wynikają nie z naszej woli czy z przypadku. Niemniej jednak jestem pozytywnie do nich nastawiona i widzę w nich szansę dla siebie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.