Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pszczyna


Dwa lata temu ważyłam 85 kg, rok temu 67 kg a teraz 69 kg. Wniosek? Przez ostatnie miesiące siadłam leniwie na czterech literach i bardzo przydałoby się to zmienić.

Pogoda wczoraj dość średnia była ale nie można rezygnować z życia  z powodu deszczu czy chłodu. Grunt to się ciepło ubrać, zabrać kable do ładowarki samochodowej i wyruszyć w drogę.

Wczoraj byłam ponownie w Pszczynie w drodze do mojej kochanej koleżanki. A to kilka ujęć z zagrody żubrów

Same żuberki wolały się drapać i wystawiły tylko zadki więc im tym razem podziękowałam i nie ma fotek. Wnętrza oczywiście były zamknięte a ceny biletów bez zmian. 

I jeszcze kilka ujęć z pszczyńskiego rynku.

  • Malina007

    Malina007

    2 maja 2021, 11:56

    moje miasto🤗

  • agape81

    agape81

    2 maja 2021, 09:15

    No widzisz, a ja jak jest poniżej 20C to już mam "hipotermie" i się nie ruszam na wycieczki w taka pogodę. Zresztą my wszyscy jesteśmy zmarzluchy.Do tego w taką pogodę jak teraz mam często migreny (dzisiaj już mnie boli glowa). Mam nadzieję, że się doczekam ciepełka. Ale fajnie, że Wam nie przeszkadza zimno i deszcz. Pszczyna piękna.

  • agape81

    agape81

    2 maja 2021, 09:15

    Komentarz został usunięty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.