Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem aktywną, szczęśliwą osobą. Jedyne, co mi przeszkadza w życiu, to moja waga, która wymknęła się spod kontroli. Start: 08.05.2023, waga 122 kg. Cel nr 1: 115 kg OSIĄGNIĘTE:

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29081
Komentarzy: 617
Założony: 18 czerwca 2020
Ostatni wpis: 20 maja 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kate110

kobieta, 42 lat, Zielona Góra

173 cm, 116.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 listopada 2020 , Komentarze (20)

Endomondo pada (ciekawe dlaczego??? ktoś wie?), więc ściągnęłam sobie apkę Nike, której używałam kiedyś. Nawet pamiętałam login i hasło :) Wszystkie moje stare treningi były zachowane, więc mogłam sobie zobaczyć, że w 2017 zrobiłam swój rekord - kilometr w 4:51. Teraz mi do tego daleko, ale pracuję nad sobą. Dziś 8.5 km po lesie, w tym interwały z Nike Guided Run. Fajna sprawa, pan mówił, co mam robić, a ja robiłam. W tym tygodniu spadku nie było, ale winę zrzucam na @, który dostałam w nocy przed ważeniem. Zamierzam teraz częściej robić treningi biegowe, dopóki nie przebiegnę 5 km bez zatrzymywania. Daję sobie czas do końca stycznia, tyle czasu powinno wystarczyć na poprawę kondychy:) Trzymacie się?

31 października 2020 , Komentarze (16)

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze, komplementy i słowa wsparcia pod poprzednim wpisem. Daliście mi kopa do dalszej walki. Czytam je sobie czasami dla poprawy humoru i dla lepszej motywacji ;)

W tym tygodniu spadek o 1,3 kg, co daje razem 19,2 kg mniej. Jeszcze 0,8 kg i będzie równa dwudziestka. Ten spadek bardzo mnie ucieszył, zważywszy na to, że przez ostatnie dni praktycznie wcale nie ćwiczyłam. Siłownia zamknięta, pogoda nie pozwalała na marszobiegi plus mam strasznie dużo roboty z nauczaniem zdalnym. Wciąż ślęczę przy kompie i przygotowuję lekcje, zadania, prezentacje... Oczy mi wypływają. Dlaczego pogoda nie może być ładna, gdybym szarpnęła moją zwyczajową dychę po lesie, od razu byłoby lepiej...

Do wszystkich, którzy wciąż się męczą z odchudzaniem, zaczynają i przestają, łamią się non stop - dacie radę! Przede wszystkim, dopasujcie dietę do siebie. Jeśli uwielbiacie kanapki, nie rezygnujcie z chleba, bo ktoś powiedział, że nie można go jeść na diecie. Po co Wam wyzwania "100 dni bez słodyczy"? 90% z Was i tak nie da rady, a te, które dadzą radę, rzucą się potem na słodkie z podwójną mocą. Nie lepiej zjeść mniej i nie czuć tego braku? Wiecie, ile słodyczy zjadłam w trakcie tych 4 miesięcy? Dużo. Kocham czipsy solone i też je jadłam. Nie codziennie i nie w takich ilościach jak kiedyś, ale jadłam. Bilans kaloryczny, ludzie! Jeśli pod koniec tygodnia wychodzi Wam deficyt, to waga spadnie. I mówi to Wam osoba, która ma prawie cztery dychy na karku i mnóstwo diet za sobą. Dacie radę! I ja też dam radę. Wierzę w Was tak samo mocno, jak w siebie:) Pozdrawiam wszystkich!

23 października 2020 , Komentarze (47)

Oto ja na początku i ja dziś, po 4 miesiącach i chudsza dokładnie o 17.9 kg. Mnie te zdjęcia niesamowicie zmotywowały, może Wam też pomogą 😁 co to będzie za jeszcze 20 kg????? 😆💪🏆💃

Tutaj wraz ze zdjęciem sprzed 4 i 2 miesięcy, 115 kg / 104 kg / 97 kg.

Następne za kolejne 2 miesiące, w grudniu 😉

22 października 2020 , Komentarze (25)

Mijają 4 miesiące od początku mojego odchudzania. Jestem niesamowicie dumna z siebie. W tym czasie zgubiłam 17 kilo, poprawiłam kondycję i uzależniłam się od ćwiczeń. Spodnie, których nie wciągałam na tyłek, teraz są luźne. Jem zdrowo i smacznie. Jutro ważenie i zdjęcia porównawcze:D(salatka)(puchar)

18 października 2020 , Komentarze (21)

Cóż, siłownię mi zamknęli. Znaczy, nie tylko mi, Wam pewnie też;) ale ponieważ do celu jeszcze dłuuuuuuuga droga, to muszę sobie jakoś radzić. Poza tym, przyznaję z dumą, że treningi weszły mi już w krew - moje ciało i umysł wręcz się ich domagają. Wczoraj marszobieg 10 km, dziś 5.5 km, bo zabrałam młodego. A to nasza ścieżka jesienna:)

2 października 2020 , Komentarze (23)

Dziś kolejny spadek, 0,8 kg mniej. Tydzień temu było 0,4kg, więc spadki robią się mniejsze i wolniejsze, ale nie przeszkadza mi to. Najważniejsze, że spada 😁

Ostatnio moja najlepsza przyjaciółka, która notabene ma ciało jak marzenie, powiedziała do mnie:

- Wiesz, gdybyś teraz się poddała, to naprawdę bym się wściekła na Ciebie. 

Nie ma obaw. To już u mnie na całe życie 💪😁

12 września 2020 , Komentarze (26)

Dwóch cyferek na wadze nie widziałam od żenująco długiego czasu... dlatego jestem taka szczęśliwa i dumna z siebie. 15 kilogramów mniej w niecałe 3 miesiące to super osiągnięcie. Z tyłu głowy gdzieś mi dzwoni, że ech, gdybym się tak zabrała za siebie 15 lat temu... czas mijał, a ja wciąż od jutra, od poniedziałku, od stycznia (smiech) Za dwa lata będę miała 40 lat, moje najważniejsze postanowienie to wejść w czterdziestkę z moim wymarzonym ciałem oraz o wiele sprawniejsza i silniejsza niż kiedy miałam 20 lat! 💪💥

23 sierpnia 2020 , Komentarze (4)

Vitalijki nie zawodzą. Ogromnie Wam wszystkim dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze, słowa wsparcia i ogólnie pozytywny odbiór poprzedniego wpisu. Odchudzam się dla siebie, dla swojego zdrowia i dobrego samopoczucia, ale nie będę udawać, takie wsparcie daje niesamowitego kopa i sprawia, że chce się iść po więcej! Jesteście wspaniałe i kibicuję Wam tak samo, jak Wy mi 🧡🧡🧡

Przed chwilą skończyłam dzisiejszy trening i spieszę się pochwalić kolejnym małym osiągnięciem:

Razem damy radę!!

20 sierpnia 2020 , Komentarze (39)

Zgodnie z postanowieniem, oto ja po 2 miesiącach i mniejsza o 11 kilo. Ja tam widzę różnicę, nie wiem jak Wy 😁 Te same ciuchy, dla lepszego porównania. 

Cisnę dalej, kolejne porównanie za następne 2 miechy!

11 sierpnia 2020 , Komentarze (27)

Pewnie dla wielu to nic i w ogóle śmiech na sali taki czas, ale dla mnie to kolejny krok, więc brawo ja!

Dziś 10 min marszu, potem interwały: 1 min jogging / 4 min marsz.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.