Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu. Na prenatalnych nie było widać. A ja się chyba oswoiłam z myślą, że to TEN Janusz. Chociaż zawsze chciałam dziołszkę.
Chłopak czy dziewczyna niewiadomo ale wiadomo, że z parciem na szkło jak to stwierdził specjalista od badań USG. Rzadko kiedy zdarza się, żeby wszystkie pomiary badań prenatalnych udało się wykonać w mniej niż 5 min, czasem trwa to nawet 40! Będzie modelem klapków Kubota jak nic.
Zespołu mu nie stwierdzili, bliźniaka nie znaleźli, wszystko wygląda pięknie.
Teraz tylko trzeba poinformować dziadków a potem całą resztę świata. W sensie ja bym chętnie nie informowała, przedstawiłam nawet mężowi pomysł, żeby poczekać aż Janusz nauczy się mówić i sam powie... ale jakoś mąż niechętny. Dziwny mąż.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.