Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No cóż, mam już 63 lata. Moje zainteresowania to przede wszystkim podróże do Czarnobyla. Jeżdżę tam od 10 lat. Trochę fotografuję.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5456
Komentarzy: 29
Założony: 15 stycznia 2009
Ostatni wpis: 7 stycznia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
smith

mężczyzna, 67 lat, Białystok

162 cm, 81.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Niesamowite! Jak można utyć kilogram w tydzień? No, trochę wina było, mały koniak też, ale wcale się nie przejadałem! Wprost przeciwnie, cały czas czuję głód!

6 czerwca 2013 , Skomentuj

Trening jest super. Świetnie się czuję, i fizycznie, i psychicznie. Oby tak dalej.

6 czerwca 2013 , Skomentuj

No cóż, trzymam się diety. Odstawiłem alkohol! Chudnę. Co prawda jestem bardzo głodny ale trzymam się. W najbliższej perspektywie żadnych imprez to może się uda?

25 maja 2013 , Skomentuj

Spróbuję z IGpro! Jest szansa, jest nadzieja tylko wytrwać! Najlepiej lubię treningi!

17 maja 2013 , Skomentuj

Brak mi słów! Stosuję dietę, może nie tak restrykcyjnie, ale nie objadam się, nie przesadzam! Ćwiczę intensywnie, a masa rośnie! Nie jest to budujące!

12 kwietnia 2013 , Skomentuj

No cóż, spodziewałem się tego. Odstawiłem alkohol i wszystko OK! Dietę przestrzegam w ogólnych zasadach. Na razie miałem urwanie głowy w pracy stąd mało czasu na zastanawianie się i komponowanie posiłków. Jadłem to co zostawało w ilościach może większych, może mniejszych. Czasami mniej posiłków. Jak na razie udało się. Będzie dobrze! Idzie wiosna...

5 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

A wszystko prze święta! Mam po prostu słabą silną wolę i tyle. Brak mi słów.

4 kwietnia 2013 , Skomentuj

Ale będzie! Jutro ważenie, a po świętach to już całkiem poooszło! No nic, trzeba wracać na dobrą drogę, a nie chodzić po manowcach...

29 marca 2013 , Komentarze (2)

Nie ma wiosny, Wielkanoc na śniegu, waga w górę! Wszystko nie tak! Jak przeżyć święta i nie utyć? Nie żreć i tyle. Kurczę wcale nie żrę i tyję. Trzymam się zasad, czasami jem mniej posiłków i dalej tyję. Ćwiczę intensywnie i dalej tyję! Ech rzucić to wszystko i pojechać na Czukotkę!

22 marca 2013 , Skomentuj

Ten cholerny organizm broni się zawzięcie. Nie odpuszcza ale dam mu popalić. Tylko niech te święta się skończą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.