Styczeń i śniegu jak nie było tak nie ma, temperatura na plusie... Niby fajnie super, bo nie trzeba tyle palić w piecu, ale jakoś nie cieszę się z tego. A wręcz boję kolejnego suchego roku. Dzisiaj mówili w radiu, że w lutym ma być nawet 16 stopni. Nienormalne to wszystko jest... Brak mi zimy, śniegu. Kolejna susza to kolejne straty. Boję się tego, bo już w tym roku tak mało było zboża a jak tak dalej pójdzie to takie małe gospodarstwa jak nasze nie utrzymają się. Smutne to, bo tyle serca we wszystko wkładamy i nie wiadomo czy jest po co??..
Takie refleksje mnie dzisiaj naszły, ale bez obaw, nie zajadlam tych złych myśli. Trzyman się cały czas i właśnie skończyłam jeździć na rowerku, rano był trening, więc dzień udany😉