Witajcie,
trochę u mnie pozmieniało, waga spadła już sporo i dalej walczę.... w końcu trafiłam na odpowiednią dietę, ludzi i wsparcie :) Tego właśnie mi było trzeba....
Od kwietnia schudłam już 13,2kg i idę po więcej ! Nie poddam się, mam siłę i moc i robię to nadal dla siebie samej choć mam też inny bardzo ważny dla mnie cel :)
Z moim zdrowiem już lepiej, tarczyca się chyba w końcu normuje, czuje się całkiem dobrze. W październiku złamałam rękę i długo trwało zanim wróciłam do pełnej sprawności, ale już jest ok :)
Obecnie jestem strasznie przeziębiona, mam zawalone zatoki i gardło, ale wiem gdzie i kto mnie zaraził więc i tak jest dobrze :)
Miłego wieczoru ! ! !
Postaram się tu zaglądać częściej :)