Waga dziś 122.8 jest super, ważne że menu działa😄, nawet croissanty nie zaszkodziły czyli wniosek nie można przekroczyć ppm czyli tzw zera kalorycznego, a przecież jakieś małe odstępstwo nie wpłynie na efekt wielomiesięcznej pracy😉. Oglądałam motywatorke dietetyczna hee potwierdza, grunt to ułożyć sobie w głowie, i nie wpadać w koło obwiniania i jedzenia na pocieszenie. Aż tak rano pomyślałam czemu wcześniej nie zaczęłam obecnej drogi, a dlatego że człowiek myśli że mu nie grozi niczym takie postępowanie a jednak nie wie w jakim jest błędzie.... Teraz patrzę w przyszlosc.. i kiedy dojdę do prawidłowej wagi myślę że jeśli utrzymam 80 to by było bardzo dobrze, to trzeba się pilnować i ustalić sobie ile i kiedy można pozwolić sobie na jakieś mniej zdrowe jedzenie ale w granicach zera kalorycznego. To będzie recepta na utrzymanie wagi i pilnowanie swoich zachowań żeby były racjonalne.
Ok 9. sniadanie 2 kromeczki plus ser mój ulubiony plus łosoś plus pomidorek sola i pieprzem,
Ok. 11.30Potem koktajl banan jogurt naturalny, z wczoraj
ok 14 obiad rosołek plus warzywa meksykańskie ok 100g bo zostały z wczoraj z dużą ilością fasoli,
Ok 17 winogrona garść plus jabłko
Ok 20 kolacja cukinia grillowana plus pół parówki z kurczaka plus dwie kromki razowe.
ja na tym menu nie chodze głodna. Doprawiamy i cieszę się smakiem.
Dzis chcemy zaliczyć tańce z córką i machanie nogami. Potem zbiory w ogródku pewnie i cukini i ogórków jest wysyp. Pozdr
Jeśli czytasz pamiętnik i myślisz o schudnięciu wiedz że jesteś silny i wszystko jest możliwe tylko trzeba nie rozważać a działać jedz zdrowo kcal ok ppm a waga zniknie. To nie są cuda to jest systematyka i zdrowy talerzyk jedzonko.
Popijając kawę ☕☕☕ życzę miłego dnia i pozdrawiam drogie znajome z Vitalii i dziękuję za komentarze i miłe słowa.