pisać o tym, , co wokół. To demonstracje młodych, mam nadzieje, że przy okazji wywalczą także praworządność. Tę sprzed PiS . A ponieważ z racji wieku, doświadczeń i zawodu widzę zło być może inaczej niż niektóre z Was, młodych, nie chce mi się przekonywać po raz kolejny w życiu. Jako katoliczka uznaję, że słowa "kościół mój widzę ogromny" , nie oznaczają budowania gmaszysk w postaci sanktuarium w Łagiewnikach, czy imperium dyrektora Rydzyka. Ogrom ma polegać na masie ludzi, wiernych, na ich gromadzeniu wokół głoszących słowa Pana. A dziś niestety te proporcje się odwróciły.I co ciekawe, to sami księżą, sprawcy tej dysproporcji, coraz częściej przyznają się do błędów. . Na szczęście miałam nosa do odwiedzenia cmentarzy wcześniej, ci , którzy zostawili tę wizytę na jutro i na następne dni, niestety nie będą mogli odwiedzić mogił. Dziś cały dzień jestem w domu, mąż zarządził szlaban na wyjście, syn przyklasnął, ja się poddałam. Skorzystałam z takiego czasu i zmieniłam pościel, nastawiłam pranie, przygotowałam obiad na dziś i na jutro, wyprasowałam pranie wczorajsze. Brr, nie znoszę prasowania . Za oknem już ciemno, słychać klaksony jak od 8 dni, a ja ćwiczyłam zestaw ustalony przez siebie , porozciągałam ciało i teraz czuję się cudownie. Wykonuję ćwiczenia coraz łatwiej, coraz lepsza kondycja i organizm reaguje właściwie na drobny wysiłek. Mąż także aktywny fizycznie. Dziś obserwowałam jego chód przez okno, jest coraz lepiej i to widać!!!! Waga spada, codziennie piję sok z buraka, co podobno dobrze wpływa na nadciśnienie. Do tego kaki i jest ok. Wczoraj ugotowałam mężowi zupę z zielonek, z lanymi kluskami. Wrócił chłopina do lat dzieciństwa, i ten uśmiech na twarzy!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.