Nie pisałam z nów długo bo brak totalny czasu!!!
Do tego miałam nie ziemską wręcz chandrę!!!!
Wczoraj dostałam @ więc już lepiej, ale był dzień, który cały normalnie przewyłam!!
Waga szaleje, bo co spadło przez ostatnie dni to wzrosło to przez @ i kurcze przyznaje się bez bicia, że za mało pije!
Jedzeniowo grzecznie grzechów brak....
Nie ukrywam, że waga mnie wkurza mam nadzieje, że po @ zacznie znów lecieć, bo do świąt malutko czasu a chciałabym chociaż osiągnąć ten połowiczny cel czyli pozbyć się otyłości i wkroczyć na wody nadwagi!!
Mam nadzieje, że dzisiaj trochę nadrobię wodę i odpocznę, bo mam luźniejszy dzień niestety od rana prądu nie było więc już parę godzin odpoczynku poszło, bo ogólny plan na dziś to szydełko w dłoń, bo zostało mało czasu a jeszcze muszę dorobić bombek na choinkę, a niestety bez prądu to pupa bo na polu szaro i buro!!!
Spróbuję też nadrobić wasze wpisy!!!!
Buziaki!!!