Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wracam na Vitalię jak bumerang ( z wcześniejszymi sukcesami - 18 kg). Cel - zmiana nawyków żywieniowych na stale oraz regularna aktywność fizyczna.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1368
Komentarzy: 12
Założony: 4 grudnia 2022
Ostatni wpis: 25 maja 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ania872016

kobieta, 38 lat, Kraków

162 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 czerwca 2024 , Skomentuj

Ten tydzień był pełen wrażeń … przede wszystkim dopracowałam placki szpinakowe do perfekcji i wreszcie przypominają placki, nie pantofelki. Cóż, poza porywającymi czynnościami w kuchni, był w**** przy wadze ( co tak wolno chudnę). Może to przez te pierogi ruskie, miało być kilka sztuk ale jakoś tak rozkręciłam się przy lepieniu do kilkunastu i … jeszcze jakoś tak przestałam zauważać rowerek w pokoju.

Pomiary z tego tygodnia:

Waga: 68.8 kg

Rowerek w czerwcu:

Humorek: Podminowany…. zagrożenie wybuchem

Biorę się w garść i idę na rowerek... ☹

9 czerwca 2024 , Skomentuj

Czy trzeba być barwnym ptakiem, żeby zostać dostrzeżonym? Nie za moim oknem😊. Niezapowiedziany gość odwiedził ,,nasz płotek”, dał się nawet sfotografować. Niemniej jednak sprawiał wrażenie, jakby wiedział (a właściwie wiedziała), że jest obserwowana. Pani kopciuszek, bo o niej mowa, nie odstaje zbytnio rozmiarami od wróbla. Jej szaro-brązowe wdzianko i rdzawy ogon dodaje skromności wyglądowi, a zarazem oddaje całe piękno jego nazwy gatunkowej. Może wpadnie jeszcze kiedyś z muszką w dziobie. 😁

8 czerwca 2024 , Skomentuj

W tym tygodniu przeżywałam ,,kryzys egzystencjonalny”🤒, co odbiło się również na mojej diecie, a tym samym tempie odchudzania. W ruch poszły dodatkowe bananki, orzeszki i inne poprawiacze nastroju. Za plus można uznać wypad na miasto i dluuugggi spacer ulicami Krk.

Waga: 69,2 kg (emeryckie tempo odchudzania, ale zawsze coś)

Rowerek stacjonarny w czerwcu:

Humorek: fluktuacje, bywało lepiej, ale czasem i gorzej 

W tym tygodniu zrobiłam swoje pierwsze placki-rozsypaczki z soczewicy 🤐. 

Oraz placki szpinakowe — scena koniugacji pantofelków na moim talerzu 🤔

1 czerwca 2024 , Skomentuj


Podsumowanie maja: 

Waga: 69,4 kg 

Rowerek stacjonarny: 

Humorek: dopisuje 😁

Plany na czerwiec: utrzymać tempo odchudzania i nie p... rowerkiem :D 

25 maja 2024 , Skomentuj

W tym tygodniu jakoś tak nie po drodze było mi do rowerka 🤫, przejechałam znacznie mniej. Dzisiaj i jutro chcę trochę nadrobić. O dziwo na wadze prawie 70 kg, więc widzę jakiś postęp.😁 Plan na przyszły tydzień — rowerek co drugi dzień. 

Rowerek stacjonarny: 

Moje śniadania 

18 maja 2024 , Skomentuj

Ten tydzień minął pod znakiem wariacji na temat kurczaka (z doświadczenia wiem, że nie każdy to wytrzyma — ja lubię). Ale co za dużo to niezdrowo, wiec dzisiaj rybka i jutro wołowinka 😁. Waga pokazała 2 kg mniej — więc humorek jest i będę kontynuowała dietę. 


Rowek stacjonarny w maju: 

Wariacje na temat kurczaka: 

15 maja 2024 , Skomentuj

Dopiero środa, a już waga zreflektowała się i pokazała 1,7 kg mniej (mam nadzieję, że to nie sama woda 🤪). Jutro na urodziny będzie cheat day — likierek kokosowy, możliwe, że nie nadrobione tych zgubionych kilogramów w jeden dzień 😀. Jedzonko w tym tygodniu pyszne i jakoś tak ,,normalnie” wygląda. Kilka dań zostaje ze mną na dłużej.

CD nastąpi — jestem zmotywowana. 

11 maja 2024 , Skomentuj

Zaczęłam dietę... Niestety, w maju moja waga przegięła, znaczy, ja przegięłam wagę. Ponownie zaczynam odchudzanie z Vitalią ... od tygodnia z sałatkami (mam nadzieję, że moja d..., znaczy układ pokarmowy to wytrzyma 😁.  W ramach wiosennych porządków odkurzyłam mój rower stacjonarny — i jeżdżę po świecie z Kinomapą 😎.  Aby mocniej zmotywować się, dołączyłam również do kilku wyzwań — ale jakoś tak mało się tam dzieje, no nic trzeba cisnąć dalej jako samotny wilk. 🤐

Rower stacjonarny w maju: 

i moje sałatki ..., żeby nie było nudno: 

Sałatka z mozzarellą 

Sałatka a'la grecka z fetą (bez oliwek — nie lubię) 

Sałatki: z jajkiem i pestkami dyni oraz tuńczykiem i cieciorką. 

Sałatka z czerwoną fasolą i awokado. 


Melduję się z powrotem w następną sobotę. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.