Hej Vitalijki
Wczoraj w pracy momentami byo tak nudno , ze modlilam sie aby puszczali do domu , ale skubance nie chcieli ;/ Jak wiecie w niedziele nie cwicze i jest to jedyny dzien RESET jaki mam w tygodniu, ale jako ze dzisiaj mamy Wigilie to dni sobie zamienilam i ten trening wczoraj sobie zrobilam zeby dzisiaj spokojnie po pracy sie wykapac i isc na kolacje Wigilijna :)
45 minut i 472 spalone kalorie ;)
Pozniej ogarnelam troszke pokoj dla brata Andre ktory wczoraj przyjechal i posiedzialam z rodzinka ;) Wieczorem serial i sen ;)
Aktywnosc na koniec dnia :
20,251 krokow i 124 aktywne minuty :)
Dzisiaj ide do pracy , oficjalne zamkniecie o 16, ale placa do 18 kazdy jednak modli sie aby skonczyc wczesniej :) Ja naszczescie nie musze nic przygotowywac takze po pracy jade do domku kapiel, szykowanie i do rodzicow na wieczorny obiad z Andre :) Pozniej impreza z Harriet i Marcio takze moze treningu nie bedzie , ale taniec ( zumba) napewno juz tak :D Jutro juz Angielskie Swieta 5 dni wolnego !!!!! :)
Zycze wam zdrowych wesolych Swiat Bozego Narodzenia !
S