Hej Vitalijki
Takze zwazylam sie dzisiaj i nie ma tragedii takiej jak myslalam waga wskazala 81.1kg po 2 tygodniach jedzena wszystkiego :) czyli przytylam okolo 2.5kg jedzac codziennie cala czekolade , 3 razy po 2 galki lodow i codzienne desry plus alkochcol w postaci kolorowych drinkow :)plus jeszcze dzisiaj pewnie przyjdzie @ takze narzekac nie moge ;) daje sobie tydzien i za tydzien w sobote przy oficjalnym wazeniu mam zamiar przywitac 7 :) Jutro oficjalne pomiary takze tabeleczke wstawie ;) Dzisiaj sie wyspalam bo wstalam po 10 planow bylo duzo a nie zostalo wykonane nic ;/ nie lubie jak dzien nie idzie po mojej myli :( jak Andre wstal pojechaslimy na miasto i odebrac telefon bo poczta przywiozla do moich rodzicow :) Zrobilam male zakupy przy tych fajnych promocjach teraz :) Kupilam sobie buty , krem do ciala i plyn do kapieli z Body Shop o zapachu pina colada plus 2 cienie na przecenie po £2 ;) pedzle do makijazu , bath bomb i charm w Pandora moj upragniony delfin
Z telefonem byly cyrki bo nie chcial dzialac musialam dzownic do EE nie mogli pomoc mowia ze trzeba czekac na weryfikacje ktora potrwa okolo 7 dni, kombinowalismy jak to obejsc i nagle przyszla mi mysl ze moze to cos z nowa karta SIM jest nie tak zadzownilam do EE i sie okazalo ze nie odblokowali karty bo zglaszalam ze byla skradziona takze zorbili to i pozniej robilismy wszystko na tym nowym telefonie niestety A jest ciapa jezeli chodzi o telefony wiec musialam ja to ogarnac :D stracilam przy tym pare godzin i bylam wsciekla jak osa ze nie moglam pocwiczyc bo sie okazalo ze przychodza goscie na swieta armenskie takze pomieszczenie do cwiczen zajete ;( takze czyatalam ksiazke gorzka pomarancza ktora zaczelam z rana i mnie bardzo wciagnela i wiecie co przczyatam ja cala :) okazalo sie jednak ze jest czesc druga :( takze odrazu zamowilam a jak zamawialam jedna to stiwerdzilam ze po co placic przesylke pare razy i wzielam przy okazji inne ksizki ;) zamowilam :
ok to tyle na temat dnia dzisjeszego :)
Czas na podsumowanie roku 2017 w skrocie :)
Udalo mi sie pozostac na Vitali caly rok po raz pierwszy :)
Zeszlam z rozmaru 16 na 10-12
Pokochalam cwiczenia i zrozumialam wreszczcie ze to nie waga a cm sa najwazniejsze !
Duzo bardziej zakceptowalam siebie ;)
Umocnilam juz i tak moj mocny zwiazek z Andre.
W pracy dostalam najwyzsza ocene z mozliwych za wykonywana prace
Udalo sie wyjechac do Grecji, na Teneryfe i po raz pierwszy zabrac Andre do Polski :)
Takze rok 2017 nie byl zly !:)
Postanowienia na rok 2018 :)
1.Pozostac na Vitali bo jestescie dla mnie jak przyaciolki
2. Cwiczyc przyanjmniej 4 razy w tygodniu , ale nie zadreczac sie jezeli to beda tylko 4 dni czyli zero wyrzutow !
3. Jesc zdrowo
4. Pokochac jeszcze bardziej sama siebie ;)
5. Czytac wiecej !:) jako ze mamy rok 2018 stawiam cel minimum 18 ksiazek ( przyczytane sa juz 2 )
6.Wiecej podrozowac po UK bo kocham ten kraj i uwazam ze jest piekny trzeba tylko wiedziec gdzie jechac ;)
7.Wakacje Teneryfa druga strona wyspy.
8. Wyprowadzic sie na swoje
Takze 8 takich glownych celow moze sie uda je spelnic ;) mam wiele inny podpunkcikow ale za duzo by pisac ;)
Na koniec zdjecia ktore zrobilam w sukience 2 stycznia wieczorem bez bielizny wyszczuplajacej .... glownie chce popracowac nad brzuchem i udami ...Wiem ze tragedi nie ma i wiem ze Andre bardzo ubloewa ze chce wiecej zrzucic ale ja chce sie dobrze czus sama ze soba ... cel 65 kg chyba jednak nie mysle ze zmienie pasek jutro na cel 70kg szczegonie ze cwicze a tez nigdy mi nie zlaezalo na tym aby byc jakas mega chuda ... zobaczymy jak bedzie narazie cel jest aby w kwiecien wkroczyc z waga 75kg trzymajcie kciuki :) 3 mieiace na zrzucenie 6kg mysle ze jest to realne ;)
Mam nadzieje ze po raz kolejny was nie zanudzilam nie wiem czemu nie potrafie pisac krotszych posotw Boze ze mnie jest niezla gadula haha :D
Zycze milej nocki ;*
S.