Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od zawsze pragnąca schudnąć i czuć się dobrze w swojej skórze.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27641
Komentarzy: 1184
Założony: 4 stycznia 2016
Ostatni wpis: 15 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
UdaSieXD

kobieta, 30 lat, Lublin

170 cm, 86.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 kwietnia 2017 , Komentarze (2)

Waga pokazała 80,6 kg ! ;D 

W końcu ruszyła i to po świętach ;D Coraz więcej odpuszczam ;( ostatnio mam bardzo mało czasu i jestem strasznie zabiegana. jak się wali to już wszystko na raz. 

trzymajcie kciuki , a może niedługo zobaczę 7 z przodu ;)

Kilka małych motywacji ;))

11 kwietnia 2017 , Komentarze (6)

Hej wszystkim;) 

Dietki w miarę się trzymam, choć przyznaje się do kilku małych potknięć. Ćwiczenia przynajmniej te dwa razy w tygodniu też są, a waga stanęła, no nic może to przez @, bo dzisiaj pierwszy dzień. 

Nie poddajemy się i walczymy dalej ;D 

Całuję ;**

5 kwietnia 2017 , Komentarze (4)

jakoś w tym tygodniu minie 4 tygodnie od podjęcia walki o nowe ciało. Kolejny sadek w tym tygodniu i udało się zobaczyć 1 obok 8 ;) W sumie 3,9 kg mniej ;D całkiem spoko ;D zmierzyłam się i też widzę rezultaty , aż 5 cm w brzuchu mniej, nie spodziewałam się tego;)

Ostatnio nie mam czasu na nic, bo goni mnie termin oddania pracy, ale udaje mi się ćwiczyć na siłowni , przynajmniej 2 razy w tygodniu ;D na początku było nawet i cztery, ale jak już napiszę pracę to będzie i cztery ;)

Całuję ;**

27 marca 2017 , Komentarze (13)

spadek mały, ale cieszę się że jest ;D 

17 dzień trzymam dietę i ćwiczę ;D ruszyłam mam nadzieję, że nic mnie nie zatrzyma ;)

27 marca 2017 , Komentarze (10)

Czuję się okropnie. Wczoraj wyszłam wieczorem z paczką znajomych do kolegi. Mój stary znajomy pisał mi na tygodniu, że przeprowadził się do Krakowa i fajnie by było się spotkać. Pomyślałam, że skoro tak to zgarnę go tam i razem wszyscy posiedzimy i miło spędzimy .

Jak już dotarliśmy i większość była już po kilku kieliszkach każdy zaczął rozmawiać . Mój stary znajomy powiedział, że zna mnie od małego i wtedy wybuchł śmiechem, że ja kiedyś byłam mała. Jakieś pięć osób ryczało ze śmiechu, a najgłośniej moja najlepsza koleżanka. Popłakała się ze śmiechu. Poczułam się jak by mi ktoś dał w twarz. Wiem, że to głupie i że zazwyczaj mnie takie rzeczy nie ranią, ale straciłam humor i poczułam się strasznie poniżona. Przez resztę wieczoru myślałam, że zaraz się popłaczę. Dwóch kolegów mnie za to przeprosiło i powiedzieli, to były głupie żarty. Nie chciałam wychodzić i robić scen, bo to są osoby które bardzo lubię i nie należę do tych co się obrażają.

Piszę to po to, żeby każda z nas uważała na to co mówi w towarzystwie o drugiej osobie, bo ta może mieć zły dzień i może ją to bardzo zranić. 

23 marca 2017 , Komentarze (6)

Wskoczyłam dziś na wagę i nic, cały czas 82,7 kg. Wiem, że może za często się ważę, ale tak jakoś smutno, trzymam się diety, chodzę na siłownie co dwa dni (co prawda dopiero od tego tygodnia) , a wagowo tyle samo. 

Obiecałam sobie, że przy zastoju nie będę się załamywać, więc idziemy do przodu ;D Dzień ważenia w poniedziałek, więc nie ma co się załamywać ;) 

Całuję ;**

18 marca 2017 , Komentarze (10)

;)Dzisiaj rano zważyłam się, bo w poniedziałek nie będę miała jak. Jadę dziś po pracy do domu i zostaje do wtorku , a tam nie mam wagi. 

Ogólnie jestem zadowolona waga pokazała 82,7 kg. Czekam na dalsze rezultaty, jak na ten moment poszło 2,6 kg !!

Jak dla mnie fajny wynik ;D Chociaż jakiś rok temu miałam 10 kg mniej i tak narzekałam. oby tak dalej leciało i może niedługo znowu zobaczę 7 z przodu na wadze  ;) 

Dzisiaj mam straszną ochotę na coś niezdrowego, ale postaram się wytrzymać (tort)Chociaż słodycze zaczynają mi się śnić po nocach ;DD 

17 marca 2017 , Komentarze (8)

(puchar)(puchar)(puchar)

Pierwszy trening za mną ,po bardzo długim czasie ;)

Jakoś nie mogłam się zebrać, ale dzisiaj poczułam tę moc i udało się :) Nie chciałam od razu przesadzić więc całość trwała godzinę, od czegoś trzeba zacząć.

Przyznaje się myślałam, że umrę, kondycja leży na całego. Zauważyłam, że brakuje mi tchu, a ćwiczenia wcale nie były jakieś ciężkie, na początek 15 minut rowerek, a później 30 minut bieżnia (szybki chód) no i jeszcze jakieś ćwiczenia na maszynach.  W sumie spaliłam jakieś 300 kcal jeśli wierzyć temu co pokazuje bieżnia i rowerek ;D

Na początek nie będę się nakręcać i pierwszy miesiąc planuje lżejsze ćwiczenia, żeby się nie zniechęcić ;D

Całuję <3

 

Ach te pośladki, marzę o takich ;D

16 marca 2017 , Komentarze (6)

nie wytrzymałam i stanęłam na wagę i wielka niespodzianka ;D

waga pokazała 83,2 kg ;) zachęca mnie to bardzo do dalszej pracy ;DD

na razie paska nie aktualizuje, zrobię to tak jak należy w poniedziałek i zobaczymy ile wtedy pokaże ;)) 

Pozdrawiam cieplutko ;)

14 marca 2017 , Komentarze (10)

Pierwszy kilogram za mną ;) 

Pierwsze ważenie- 1,4 kg ;) dobry wynik choć wiem że na początku idzie zawsze dobrze, a dopiero później zaczynają się schody. Czas na więcej ruchu, bo strasznie się zaniedbałam

Całuję ;**

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.