15 Raport Sytuacyjny - Facet nie choruje, On
walczy o życie :D
Hejjjj
Zgodnie z tytułem wpisu dorwało mnie wredne choróbsko i zapowiada się, że troszkę ze mną pobędzie.Póki co musiałem porzucić treningi, mam nadzieję, że przez ten przymusowy postój nie na dobre i starczy mi chęci i zapału żeby po paru dniach do nich wrócić. Mam nowy sprzęt więc muszę :P Dieta trzymana. Dzisiaj wtorek-dzień ważenia. Spieszę więc z rezultatem który to ukazał się mym oczom 79.5 kg.Schudłem przez ostatni tydzień 0.9 kg, Wow, super, kolejny kroczek w dobrą stronę,kolejny kroczek do celu, który jest coraz bardziej realny. Czyżby za tydzień wielkie święto ? Pojawiła się 7 z przodu, co mnie oooogromnie cieszy ;) Uczczę ten fakt ukochanym popcornem :D Aaaaa podzielę się z wami jeszcze historią z weekendu. Byłem za zakupach i miałem zamiar i chęć kupienia czegoś słodkiego,słonego, w każdym razie niezbyt polecanego na diecie :D Czułem że muszę coś takiego przetrawić i to w sporej ilości :P , przejechałem alejkami ze słodyczami iiiiiiiiii nic nie kupiłem !!! Jakimś dziwnym trafem mi się kompletnie tego odechciało,szczerze to zaskoczyłem sam siebie.
Pozdrawiam
M.
14 Raport Sytuacyjny - Kto był grzeczny?
Kto był grzeczny to dostał dzisiaj prezenty.Oto moje : P Najcięższy prezent w życiu :D
Także jak widać nie ma już odwrotu,trzeba ćwiczyć. Ostatnimi czasy na szczęście nie mam z tym problemu i jakoś mi idzie. Dieta przez weekend trzymana w ryzach. Wszystko na dobrej drodze. A wy byliście grzeczni?, Mikołaj was odwiedził ?
M.
13 Raport sytuacyjny - Pechowy?. 6 miesięcy diety
- schudłem pół szatana :P
Hej ;)
Nastał ten wiekopomny dzień ważenia, ważenia jubileuszowego. Minęło 6 miesięcy mojego dietowania,Brawo Ja.Prezenty rocznicowe można składać :D Sam chyba nie przypuszczałem że tyle wytrwam i że dam radę. Wynik dzisiejszego warzenia to 80,4kg. Spadek przez tydzień 1kg, Wynik jak najbardziej satysfakcjonujący,mimo że nie udało się osiągnąć zamierzonego celu(79kg) w pół roku. Teraz daje sobie na to czas do świąt, czyli mam jeszcze 3 tygodnie. Trochę niefortunnie że wyjście z diety i stabilizacja wagi przypadnie mi na święta, no ale cóż począć. Jak przeżyć święta na diecie ? Łącznie przez te 6 miesięcy schudłem 33,3 kg.Bardzo ładna, "okrągła" liczba :P..Jestem bardzo zadowolony. Dieta ostatnio trzymana w ryzach, ćwiczenia goszczą u mnie systematycznie.Przyjmę każdą wiedzę,poradę, cokolwiek odnośnie stabilizacji wagi,uniknięcia efektu jojo.
Pozdrawiam.
M.
12 Raport sytuacyjny - Jest super ;)
Jak zauważyliście lub nie ;p poniżej pojawił się wpis z Vtrackera-testowy.Korzystałem z niego od pewnego czasu ale początkowe jego wyniki były mocno przesadzone-wymagał kalibracji.Teraz wydaje mi się że prawidłowo przelicza kroki na pokonany dystans.Wydaje mi się że liczbę spalonych kalorii także zawyża.Ktoś korzysta? Generalnie taki spacerowy gadżet, jeśli będę o nim pamiętał, to może sie coś jeszcze pojawi. Od wtorku dieta trzymana bardzo dobrze, ćwiczenia były.Albo widzę oczyma wyobraźni albo biceps faktycznie lekko rośnie ;pGeneralnie chyba lecą mi cm w pasie bo zauważyłem ostatnio spory ruch paska;p W przyszły wtorek ważenie i równo 6 miesięcy odchudzania.
Zastanawiam się nad celebracją tego dnia ;D Jakieś pomysły? W piątek nastąpił 1 zbiór kiełków(kiełek?) rzodkiewki. Urosły ładnie i są bardzo dobre.Powędrowały do lodówki a nowa hodowla już rozpoczęta, tym razem czerwona kapusta. Na sam koniec chciałem podziękować firmie orange-neostrada, która to 3 raz w tym miesiącu uznała że na weekend internet nie jest mi potrzebny ;p Tak dbają o zdrowie klientów. Czy ja mam takiego pecha czy u was tak samo działa ten super internet?
Dobrego ostatnio-listopadowego weekendu. M.
11 Raport sytuacyjny-Rekordowe spadki.
Hej, dziś wtorek dzień ważenia. Krótko mówiąc szału nie ma. Odnotowałem rekordowy spadek bo aż 0,1 kg :P .I z tej okazji wpadł dzisiaj popcorn.Lekki zawód jest, no ale co począć zawsze by chciało się szybciej i więcej. Trzeba być cierpliwym, na założoną wagę trzeba będzie poczekać nieco dłużej.Nie będzie prezentu w postaci wymarzonej wagi na równe 6 miesięcy odchudzania-to już za tydzień. Mam nadzieję że wyrobię się z tym tematem do świąt..Wielkich wyskoków nie było więc myślę że to jakiś zastój wagi. No cóż bywa,grunt to iść konsekwentnie po swoje, nie poddawać się. Z nowości dotarły do mnie zamówione nasiona na kiełki.Zanabyłem rzodkiewkę,brokuł,kapustę czerwoną,marchew,kukurydzę i słonecznik. Pierwsza uprawa już ruszyła i jest to rzodkiewka.Dam znać co mi z tego wyjdzie.Co tam u was po weekendzie słychać ? Jak nastroje?
M.
10 Raport Sytuacyjny
W końcu wczoraj nabyłem dedykowane pudełeczko na żywność, popularnie zwane lunch-box.Tak wygląda w materiałach reklamowych:
A tak wygląda w mojej prywatnej wersji z dzisiejszym obiadem :
Całkiem fajnie pomyślane to pudełko,łatwe w obsłudze i myciu. 3 wyjmowane przegródki. Przeszło dzisiaj chrzest bojowy, od dzisiaj będzie moim codziennym towarzyszem.Takie właśnie jedzenie zastąpiło jedzenie fast food, w czerwcu tego roku. Można zabrać do pracy,szkoły czy na uczelnię. Wystarczy wcześniej przygotować.Jak radzicie sobie z dietą w czasie gdy jesteście w szkole,pracy,uczelni; generalnie dłużej poza domem ? Ja oprócz pudełka z obiadem zabieram najczęściej kanapki,banany,jogurty naturalne.Swoją drogą jak ten czas szybko leci, już za 10 dni będzie pół roku diety.
Pozdrawiam sobotnio ;)
M.