Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Optymistka, ambitna zawodowo, mniej ambitna jeśli chodzi o pracę nad sobą. Uparta i czasem zbyt mało pewna siebie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 902
Komentarzy: 20
Założony: 14 września 2015
Ostatni wpis: 30 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Miladythewinter

kobieta, 37 lat, Toruń

173 cm, 112.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 października 2015 , Komentarze (1)

Waga powoli, ale leci. Przez ostatnie 2 tygodnie nie ćwiczyłam - usuwali mi 3 ósemki i dogorywałam :(

Postanowiłam jednak postawić sobie wyzwanie. 6 lipca startuję w bydgoskim Triathlonie. 500 m pływanie pod prąd 10 km rower, 5 km bieg. Od poniedziałku zaczynam budować formę:) i namówiłam dwie znajome - będzie raźniej :)

Na koniec- wreszcie się odważyłam - zrobiłam sobie pomiary. Wyniki poniżej :

1. Masa mięśniowa - 54,4 kg

2. Kości - 2,9 kg

3. Poziom nawodnienia - 41

4. BMR- 1800 kcal

5. Metabolic age - 43 ....... :(

6. Visceral Fat rating - 8

Masakra :(

Trzeba brać się do roboty...... 

15 września 2015 , Komentarze (9)

Kochani, 

w odpowiedzi na poprzednie komentarze, uszczegóławiam. 

1. Moja dieta pudełkowa ma 5 posiłków + 3 rodzaje herbat owocowych (od poniedziałku do piątku). W weekendy gotuje sama - ostatnio wszystko co z dyni :) Pychotka :D

2. Jem co 2,5- 3 godziny,  w międzyczasie popijam wodą albo herbatą

3. Jeśli coś mi nie smakuje - zamieniam na coś o tej samej kaloryczności, nic na siłę

4. Rano i wieczorem popijam wywarem z babki płesznik 

5. Jak mam ochotę na słodycze - jem, ale max do 18 i w małych ilościach

6. 3 razy w tygodniu pływam (2 treningi na wytrzymałość, w niedzielę zawsze pływanie na czas). 

7. Mimo, że niektóre uważacie, że 1500 kcl to za mało - ja czuje się bardzo najedzona i nie dopuszczam do uczucia głodu

8. Mój mąż stał się nadzorcą więziennym :) Wieczorem pilnuje, żeby w razie co mi nie odbiło i żebym nie podjadała. 

Wiem, że dieta którą przywozi kurier może nie jest idealna, ale tyle lat nie umiałam się nauczyć jeść regularnie  i zdrowo, a w ten sposób uczę się systematyczności i czytam co jem (każdy posiłek jest szczegółowo opisany). 

Motywację mam nadal ogromną i nic i nikt nie jest mnie w stanie powstrzymać na drodze do wymarzonej sylwetki :)

]:>

14 września 2015 , Komentarze (10)

Pora wziąć się za siebie. 

Na początek - Kupiłam abonament na dietę 1500 zł w postaci cateringu dietetycznego, który przywozi co dzień kurier. 

Dziś też pierwszy raz od dawna byłam popływać - 42 długości w 30 minut. Słabo, ale nadrobię kondycję. 

Trzymajcie kciuki !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.