Cześć dziewczyny :)
NA wstępie dziekuje pięknie za wszystkie komentarze i słowa wsparcia i duuzo zrozumienia którego dostałam od Was naprawdę dużo :*
Poprzednie wpisy nie były zbyt optymistyczne, ale już mam dzisiaj lepszy humor i mam nadzieje, ze poznacie mnie tez z tej wesołej , pozytywniej strony :) No cóż każdemu zdarzają się gorsze dnia a moje były właśnie dwa poprzednie z tych parszywych, na szczęście już jest lepiej :)
Dziaiaj pierwszy czerwca, nowy miesiąć nowe wyzwania :)
Jakie macie plany ?
Ja się nie będę porywać z motyka na słońce i niewiadomo ile obiecywać, będę się trzymała założen czyli trzymanie diety, zero słodyczy i fast foodów , chociaż wczoraj z nerwów dwa góralki zjadłam, ale to była naprawdę sytuacja kryzysowa, zresztą same wiecie ... Dzisiaj już grzecznie :)
Co do ćwiczeń to będę codziennie " coś robic " nie obiecuje co, bo sama nie wiem, zależy na co będę miałą ochote czy na Ewke, czy na Mel B czy na rower czy orbitrek :) Mam zamiar ćwiczyć to na co będę miała kaprys a nie się zmuszać , bo to mnie zniechęci i dobrze o tym wiem :)
Aaaaaa i postanowiłam nie wchodzić przez miesiąć na wage ani się nie mierzyć. To codzienne wazenie się tez mnie demotywuje i wkurza :)
Także działamy, działamy :D
Spokojnego dnia :*