Dzisiaj podejmuję w sumie dwa wyzwania jedno niespodziewane, bo przesłane przez mojego chłopaka... no jaki on troskliwy przez 30 dni mam robić codziennie przysiady - dzisiaj 55, a z każdym dniem o 5 więcej, czyli 30 dnia będzie 245 (już w pracy zaczęłam) drugie to codzienne ćwiczenia z Mel B... właśnie skończyłam ćwiczenia na wtorek
Specjalnie zrobiłam sobie rano fotkę, żeby mieć potem porównanie jestem ogromna za 30 dni powtórzę sesję zdjęciową i zobaczymy co to będzie aż trudno uwierzyć, że jestem taka nakręcona myślę, że inni widzą, że lepiej się ze sobą czuję, bo jak byłam w pracy to bajerował mnie kurier było to tym bardziej miłe, jak zobaczyłam, że szefowej już nie słodził no po prostu jestem szczęśliwa a no i znowu wygrałam z pokusą...miałam wejść do sklepu po puszkę coli, specjalnie skończyłam rozmawiać przez telefon, ale z 5 sekund postałam pod drzwiami wejściowymi i poszłam do domu
Widzę, że zaintrygowała Was ta Mel B przesyłam zatem link do ćwiczeń, które dzisiaj przerobiłam: Mel B - wtorek