wczoraj dietke swoją trzymałam. ale bez ćwiczeń niestety
śniadanie- kanapka z grzanek z chleba razowego z wedliną (gotowany kurczak), serem żółtym i pomidorem
obiad- zupka (na bulionie z udek) z marchewka, pietruszka, selerem, natka pietruszki, szpinakiem i kasza jaglaną
kolacja- warzywa na patelnię z tortellini z grzbyami
na dziś plan taki:
śniadanie- jogurt naturalny 2% (późno wstałam i to dlatego )
obiad- zupka z wczoraj
kolacja- pizza (na mące pełnoziarnictej) z pomidorem, weglinką z kurczaka, kukurydza, pieczarkami, serkiem i sosem czosnkowym mniam. z pół roku pizzy nie jadłam
troszkę brzuszków zrobilam do wyzwania.
siostra ze szwagrem przyjeżdża dzisiaj, może we 2 wieczorkiem poćwiczymy :)