Żałuję, że nie zmierzyłam się tydzień temu, ale nadrabiam zaległości :) Dziś mija tydzień od kiedy zmieniłam odżywianie i zaczęłam ćwiczyć. Cel został osiągnięty! Wskoczyłam na wagę i jest kilogram na minusie :) Aktualna waga: 63 kg.
1 stycznia mam zobaczyć na wadze 58 kg.
Chociaż ważniejsze są dla mnie centymetry, więc mam nadzieję, że i te zlecą do tego czasu.
Do lutego mam czas żeby osiągnąć możliwie najlepsze efekty, bo wybieram się wtedy na poszukiwania Sukni ślubnej :)
28.11.2016
***
Ręka: 27
Obwód pod biustem: 85
Talia: 75
Brzuch: 82
Biodra: 93
Udo wysoko: 54
Udo nad kolanem: 42
Łydka: 35
Waga: 63 kg
Wczoraj:
Śniadanie: Banan (z bólu nie byłam w stanie nic przełknąć -okres ;|)
Obiad: Pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami pieczona w piekarniku + ziemniaczki pieczone + surówka z kapusty pekińskiej
Podwieczorek: mały kawałek ciasta
Kolacja: Kanapka z chleba pełnoziarnistego z sałatą, szynką, pomidorem i rzodkiewką
Picie minimum 1,5l wody zaliczone!:)
Ćwiczyłam:
- 5 minut rozgrzewka z Mel B
- 15 minut Jogi dla początkująych
- Pilates (30 minut)
- 15 minut Jogi Fit Pauli P.
Nie mogłam się wczoraj forsować, bo wiem jak to się kończy podczas mojej miesiączki.