Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 454905
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 listopada 2006 , Skomentuj

Jeden nalesnik z dzemikiem i jedna kromka chlebka  z pomidorkiem...zmiesciłam się w 1000 kalorii....uff

15 listopada 2006 , Komentarze (1)

Ten kilosik który mi przybył, po moim obzarstwie, odleciał z hukiem!!!! He hehehehe.....nie ma go po jednej dobie, poprostu wczoraj nie jadłam kolacji!!!! A dziisaj a snaidanko zjadłam:
1. kromka chlebka z pomidorkiem i jedno jajo na twardo
Na obiadek: grahamka, 4 małe plasterki szynki konserwowej, ogórek swiezy.
Chyba nie tak duzo co?

14 listopada 2006 , Komentarze (11)

Wczoraj jakos przez cały dzien sie trzymałam, bo rano zjadłam dwie małe kromeczki razowca z polędwica sopocka i papryką, na obiad miche zupki brokułowej z kromka razowca. No a wieczorem właczyło mi sie ssanie, ale takie ogromne, zjadłam najpierw babeczke popjając capuccino, potem dwa tosty z zółtym serem i kiełbasa, a na koniec dopchałam sie kromka białego pieczywa z masłem. Boze i dizisaj waga pokazała kilogram więcej, jakie to niesprawiedliwe!!!! Musze odchudzac się ze 4 dni zeby ten kilogram spadł, a wystarczy pojesc jeden wieczór i prosze ...ja sie tak nie zgadzam

13 listopada 2006 , Komentarze (1)

No cóz
zjadłam polędwiczki w panierce , do tego sos słodko-kwasny i sałatke colesław. Nie wiem ile kalorii pochłonęłam, bo nigdzie nie moge tego znalezc, ale chyba z dwojga złego wybrałam najlepszy zestaw. Bo w końcu lepsze polędwiczki niz jakis hamburger. Na kolacje zjadłam banana i jabłko.

12 listopada 2006 , Skomentuj

A ja na sniadanko zjadłam:
1. kromka chlebka staropolskiego
2. 100gr białego serka chudego z rzodkiewką i szczypiorkiem
3.kawałek jajka sadzonego( ale mało)
4. dwa plasterki polędwicy sopockiej.
Chyba nie tak duzo...wyszło jakies 300 kalorii

10 listopada 2006 , Skomentuj

No to na obiadek sobie dzisiaj nieco pozwoliłam
1. Mały kawałek piersi z indyka smaoznej w panierce
2.słodka kapusta gotowana z jabłkiem i cebulką jakies 400 gr
3. smazone pieczarki ( jakies 100 gr)

Rzem ze sniadankiem wyszło jakies 680 kalorii, chyba dobrze policzyłam

10 listopada 2006 , Skomentuj

Na sniadanko zrobiłam sobie kromke chlebka staropolskiego z dwoma plasterkami polędwicy sopockiej i do tego paprykę czerwoną. Mniam ,,pycha. Co poza tym. Wczoraj wieczorkiem byłam potanczyc i w domu padłam do łózka jak kawka, spałam dzisiaj do 10.

10 listopada 2006 , Skomentuj

Kubek zupy pomidorowej z makaronem
kromka chlebka z masełkiem i jedna parówka drobiowa

9 listopada 2006 , Komentarze (2)

Zjadłam rano:
1. BUłke z plasterkiem szynki konserwowej i jedno jajko ugotowane na twardo
Na obiadek:
1. Sałatka z sałaty lodowej( 0,5) , dwóch małych pomidorków, połowy papryki zielonej i małej cebulki.
Do tego sos vinegret i kromka chlebka z cieńko posmarowanym masłem.

8 listopada 2006 , Komentarze (1)

na obiadek zjadłam grahameczke z białym serkiem homogenizowanym i szynka konserwowa( 4 palsterki, cieniusienkie). Na kolacje zjadłam talerz zupki pomidorowej z makaronem i jedna bułeczkę z pomidorkiem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.