Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą i pozytywnie nastawioną ososbą. Staram sie być konsekwenta i dobrze zorganizowana. Kocham swojego narzeczonego i swoją córkę. Zamierzam schudnąć i otworzyć firmę w najbliższym czasie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28728
Komentarzy: 468
Założony: 5 stycznia 2015
Ostatni wpis: 21 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agulla2015

kobieta, 37 lat, Łódź

173 cm, 77.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 grudnia 2015 , Komentarze (6)

Hej słoneczka. 

Jak Wam minął poświąteczny a zarazem przedsylwestrowy dzień?

Ja z dzieciakami odczułam dziś zmianę temperatury i to,  że nadchodzi mróz. Byłyśmy dziś( same dziewczyny, ja i trójka dziewczynek z moją córcią włącznie)  na zakupach i tak zmarzłyśmy, że już więcej nie wystawiłyśmy nosa na zewnątrz w dniu dzisiejszym. 

Dzień minął mi w kuchni na gotowaniu.  Najpierw spaghetti dla dzieciaków,  później sałatka dla mnie,  krem z awokado i bananem,  a na koniec rosół na jutro. 

Z ćwiczeń było tylko całodniowe krzątanie się i sprzątanie ale to zawsze jakiś ruch. 

Dietowo było dziś lepiej ale nadal nie idealnie hmm.. Zastanawiam się kiedy wezmę się w garść i będę mogła powiedzieć,  że dietowo jestem zadowolona z siebie i ćwiczeniowo też.

Może jutro? Może w sobotę ( dziewczynki wyjeżdżają do domu) ?  Może od 1 stycznia?  Ehh wszędzie piszą aby mieć plan konkretny i poprostu zacząć a ja zacznę poprostu na luzie bo od tych konkretnych planów już jestem zmęczona ;-)

Trzymajcie kciuki za,,  może jutro ":-)

Dobrej nocy. Buziaczki 

28 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Hejka.

Dziś mogę się pochwalić jedynie tym, że latały cały dzień po urzędach, później spacer po starówce, powrót do domu i tyle. 

Diety brak,  spacer był.

Do jutra, buziaki 

27 grudnia 2015 , Komentarze (4)

Witajcie najmilsi. 

Jak Wasze Święta i jadłospisy?

Ja doszłam do wniosku, że czas powrócić do diety i się odchudzić. Co do kroków podjętych to byłam dziś na basenie i trochę się rozruszałam.

Buziaki. Dobrej nocy. 

26 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Witajcie słodziaki. 

Dziś miałam pobudkę o 7.20 ponieważ moje słonko się już wyspałoi trzeba było wstać, naszykować jedzonko. Piciu pieluchy itd. Położyłam się wczoraj po.1 w nocy więc cały dzień Dziś byłam dość niewyspana a dzień wiadomo - intensywny. 

Byliśmy dziś na spacerze w Zoo jutro idziemy do palmiarni,  obiad świąteczny itd.

Jesteśmy już tak padnięty, że zaraz kładę się spać

25 grudnia 2015 , Skomentuj

Witajcie.

Dziś krótko bo i nie co dziś opowiadać 

Świąteczne lenistwo łakomstwo i oglądanie tv ;-)

Ale żeby nie było spacerek po świeżym powietrzu  zaliczony. 

Właśnie delektuje się kieliszkiem czerwonego wina. Na codzień nie piję wcale i na święta kieliszek wystarczy. 

Spokojnej nocy.

Buziaczki :-*

24 grudnia 2015 , Komentarze (2)

Witajcie kochane.

Z przyjemnością oznajmiam, że czas na jedzenie bez wyrzutów sumienia uważam za otwarty. 

Życzę Wam samych pyszności,  należy się Wam za cały rok wyrzeczeń i ciężkiej pracy.  Ponadto spełnienia marzeń, realizacji każdego wyznaczonego celu oraz zdrowia, radości i spokojnego życia. 

Ja już po dwóch wigiliach. Nie będę pisać o diecie bo to bez sensu :-) ale wszystko było pyszne a teraz popijając zieloną herbatę leżę na łóżku i oglądam miły świąteczny film. Mała śpi w drugim pokoju,a w tle pachnie i świeci choinka. 

Ćórcia dostała dziś tyle zabawek i w ogóle tyle miała dziś wrażeń, że teraz spi jak suselek ;-)

To był fajny dzień 

Buziaczki. Spokojnej nocy. 

23 grudnia 2015 , Komentarze (2)

Witajcie moje Vitalijki. 

Dziś dzień minął mi na spacerze po łąkach i lasachdo których mam już blisko od domu. W drodze powrotnej zakupy ( różne potrzebne produkty spożywcze,  jakiś prezent jeszcze wpadł w ręce,  najbardziej zszokowało mnie 6 butelek 1,5l mleka :-) dzieci uwielbiają moje mleko bananowe,  czyli mleko na ciepło zmiksowane z bananem.) 

Popołudnie to znów gotowanie i robienie schabu w galarecie,  śledzikow w oleju z cebulką itd.

A wieczór spędziłam w centrum handlowym na wybieraniu kreacji wigilijnej - sukienka, rajstopy kolczyki.  Oczywiście jeszcze dokupilam prezenty ;-) to już chyba szał przedświąteczny. 

W sukience wyglądam naprawdę nieźle,  co prawda nie szczuplo tak jak bym chciała, ale też nie grubo - no tak pulchnie powiedzmy,  więc może być. Jakoś to przeżyję. Wyglądam tak,  jak o to zadbałam :-( 

Ale ale... Kupiłam coś co chytrze mnie wysmukli... Mianowicie gorset wyszczuplający.  Koszt ok 100zł a daje optyczny efekt zmniejszenia wałków w talii. A u mnie figura jabłko- najszerzej właśnie w talii. Także ten mały drobiazg mnie ucieszył bo sprytnie ukryje to czego niedopracowałam.

Jutro wyślę fotkę efektu końcowego. 

Buziaczki. Ściskam Was. 

Dobrej nocy.

22 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Czesc kocury. 

Jak Wam minął dzień mam nadzieję,  że dobrze u mnie intensywnie,  męcząco.  Byliśmy w innym mieście na cmentarzu na grobie ojca mojego lubego. Później dom, obiad porządki i ogarnięcie trójki brzdąców.

Jedno Wam powiem,  szacunek dla mam mających trójkę i więcej na codzień.  To naprawdę praca naokrągło. 

Co do diety było w miarę ok, ale mogłam się lepiej postarać.  dziś odczułam, że brakuje mi ćwiczeń.  To chyba dobry znak,  że czas zacząć. 

Buziaczki.

Dobrej nocy. 

21 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Witajcie chudzinki. 

Właśnie dopiero usiadłam po wielkim gotowaniu,  chociaż można powiedzieć że jeszcze gotuję, bo ostatnie potrawy pyrkają na ogniu i jeszcze dokończyć sprzątać w kuchni muszę. 

Ale pierogi zrobione ( zostało 36 z 70) bo kto nie lubi pierogów a u mnie pełna chata się na nie rzuciła ;-),  grzybowa zrobiona,  bigos zrobiony i wszystko zamrożone.  Na wigilię idziemy do rodziny,  ale dla nas na dalsze dni świąt teżcoś musi być zrobione. 

Dziś dietowo byłam grzeczna,  nalatałam się też po mieście.  Wyjątkiem były te pierogi no ale to nie pączek hihi.ćwiczeń nadal brak ale też i czasu brak a właściwie planu brak :-)

Na koniec dodam jeszcze,  że poranne urzędowe sprawy przebiegły pomyślnie i sprawnie więc jestem zadowolona. 

Dobrej nocy. 

Buziaczki dla Was 

20 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Czesc dziewczynki. 

Fajnie minęła mi dzisiejszą niedziela, cała grupką powędrowalismy dziś na spacer do parku, potem jeszcze spacer po starówce i miła wizyta w herbaciarni. 

Odkryliśmy bardzo klimatyczne miejsce,  można było pograć w karty przy herbatce - fajniutko.

Dietę trzymałam dziś ok, ale niestety,  w czasie spaceru po starówce wpadł pączek i chociaż naprawdę  był on pyszny, ciepły- ,, pąki z mąki" to później miałam wyrzuty sumienia i potem już w sumie wieczór zrypany. 

Jutro się poprawię i powstrzymać :-)

A jutro z kolei sprawy urzędowe...  Trzymajcie kciuki. 

Dobrej nocy. 

Buziaki 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.